Chęciny

Zamek królewski





Gdy słyszymy Chęciny, to kojarzymy zamek gdzieś koło Kielc, prawda?

I bardzo dobrze jeśli tak właśnie się Wam kojarzy.

Zatem od zwiedzania zamku sobie zaczniemy, a na koniec rzucimy okiem na miasteczko, bo głupio byłoby nie zajrzeć na rynek jaki by on nie był 🙂

Zamek jak to zamek, leży na wzniesieniu, więc potrzebujemy wejść pod górę. Ale spokojnie… jeśli jeszcze tu nie byłeś/byłaś – nie jest to Giewont, więc spokojnie dasz radę 🙂





Wchodząc pod górę, warto czasem rzucić okiem za siebie, bo jak pamiętacie – z góry lepiej widać 🙂

A jak już rzuciliśmy raz okiem, to wiedzieliśmy, że widoki z wieży nas na pewno zadowolą. Ale o tym jak już będziemy na wieży 🙂





Tymczasem słowo o zamku

Zamek ów zwany zamkiem administracyjnym powstał na przełomie XIII i XIV wieku. Został zbudowany przez Muskatę na zlecenie i za pieniądze Wacława II z rodu czeskich Przemyslidów, koronowanego w Polsce w 1300 roku. Wówczas została zbudowana pojedyncza wieża o średnicy około 9 metrów. W późniejszym okresie zamek rozbudowano do dwóch cylindrycznych baszt obronnych i dziedzińca. Ta część zamku została zbudowana jako część mieszkalna. Zamek posiadał swoją własną kaplicę, ulokowana przy baszcie wschodniej. Skarbiec zamkowy był przechowywany w pomieszczeniu położonym nad kaplica. Pewne jest, iż zamek istniał w 1306 roku, kiedy król Władysław Łokietek ofiarował budowlę biskupowi krakowskiemu Janowi Muskacie. Rok później w pretekście wykrycia spisku przeciw królowi zamek ponownie stał się własnością króla. W 1318 roku w zamku został zdeponowany skarbiec Archidiecezji Gnieźnieńskiej i pozostawał chroniony przed wojskami Zakonu Krzyżackiego. Zamek odegrał istotną rolę jako miejsce zgromadzenia wojsk ziem Małopolski i Wielkopolski przed wyruszeniem w 1331 roku na Bitwę pod Płowcami z Zakonem Krzyżackim.





W pierwszej połowie XIV wieku warownia została rozbudowana przez króla Kazimierza Wielkiego. W 1576 roku zbudowano Dolny Dziedziniec z kwadratową basztą. Wówczas zamek stał się rezydencją królowej Adelajdy Heskiej. W kolejnych latach na zamku mieszkały; Elżbieta Łokietkówna, Zofia Hołszańska i jej syn Władysław Warneńczyk oraz z pochodzenia Włoszka królowa Polski  Bona Sforza. W późniejszym czasie warownia była wykorzystywana jako więzienie stanu, a lochy umieszczono pod wschodnią basztą. Pośród uwięzionych znajdowali się; Michael Kuchmeister von Sternberg przyszły Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego oraz Andrzej Wingold, brat przyrodni Króla Jagiełły.





Zamek na krótko odzyskał swoją świetność dzięki odbudowie poczynionej przez starostę chęcińskiego Stanisława Branickiego. Jednakże w drugiej połowie XVI wieku zamek zaczął popadać w ruinę. W 1588 roku sejm nakazał wyniesienie ksiąg z zamku do kościoła parafialnego. W 1607 roku Zamek został zaatakowany i spalony przez rokoszan Zebrzydowskiego. W 1657 roku zamek został po raz kolejny podpalony i częściowo zniszczony przez wojska księcia Rakoczego. Podczas potopu szwedzkiego zamek został zniszczony i pozostaje ruiną po dzień dzisiejszy.



 



Wejście do skarbca okazało się niemożliwe, zatem plan przechwycenia tego bogactwa nie powiódł się 🙁

Pozostało nam zadowolić się tymi atrybutami, które niedaleko skarbca się znajdują 😉



 



No a wisienką na koniec było wejście na wieżę, skąd mogliśmy podziwiać zamek jak i najbliższą okolicę z góry.

Pięknie było…





Miasto

Skoro do zamku było pod górkę, no to do miasta będzie z górki. Lecz nie zapominamy o tym by czasem zerknąć do tyłu, bo niby ta sama droga, a kadr jednak za każdym razem inny wyjdzie. To jest niesamowite. Dlatego też pamiętajcie, że zarówno w jedną jak i w druga stronę, trzeba za siebie zerkać. Nie tylko patrzeć pod nogi jak uczyła Mama 😉





W początkach istnienia naszego państwa była w tym miejscu  okolica pokryta lasami, pusta, mało zabudowana i zaludniona. Na arenie dziejowej pojawiły się Chęciny około połowy XII wieku i należały do księstwa sandomierskiego , które razem z księstwem krakowskim tworzyło Małopolskę. Około 1148 roku księstwo sandomierskie ukształtowało się jako odrębna jednostka na obszarze Polski dzielnicowej, a w XIV wieku księstwo sandomierskie przekształciło się w województwo sandomierskie.





W czasach początkowych  swego istnienia, miejscowość Chęciny znajdowała się w innym miejscu niż późniejsze i obecne Chęciny, bowiem na przełomie XIII i XIV wieku w odległości trzech kilometrów od dotychczasowych Chęcin powstało przy zamku nowe osiedle, które przejęło nazwę Chęciny, a wcześniejsze Chęciny zaczęto odtąd nazywać Starochęcinami.

Przed 1325 r. Chęciny otrzymały od króla Władysława Łokietka prawa miejskie, a przy nowo zbudowanym kościele pod wezwaniem św. Bartłomieja i św. Jadwigi, erygowano parafie. Miasto cieszyło się szczególnymi względami króla Kazimierza Wielkiego. To on między innymi otoczył je murami obronnymi.. Mury te jednak nie były w stanie zabezpieczyć miasta przed wszelkimi klęskami.. Jedną z dość często powtarzających się klęsk, to pożary niszczące miasto. Płomienie niszczyły domy mieszkalne, zabudowania gospodarcze, a niejednokrotnie też budynki sakralne. Pastwą płomieni padały też dokumenty i akta miejskie czy powiatowe. Pożary nawiedzały miasto kolejno w latach 1407, 1465, 1507 gdzie ucierpiał też zamek. Kolejny raz miasto spłonęło w 1580 roku. Także nieco później, w 1607 roku, Chęciny doznały zniszczenia w czasie rokoszu Mikołaja Zebrzydowskiego, marszałka wielkiego koronnego i wojewody krakowskiego przeciwko królowi Zygmuntowi III.





W wiekach XV – XVII Chęciny stały się miastem przemysłowym, gdyż w najbliższych okolicznych miejscowościach powstały kopalnie miedzi, ołowiu i srebra, a wiekach XVII – XVIII także kamieniołomy wapieni polerowanych na marmur. Kamieniołomy te zamknięto w 1883 roku. Dzięki przywilejom królewskim Chęciny były miejscem licznych targów odbywających się się tu w ciągu roku. Tutaj też za czasów króla Władysława Łokietka odbywały się wiece, czyli zjazdy szlachty.





Ludność miasta  w XVI – XVII wieku była mieszana. Oprócz Polaków mieszkali tu Żydzi. Była też kolonia Szkotów i Włochów. Spośród nich niektórzy zajmowali się budownictwem czy malarstwem. W 1569 roku było tu 258 domów, w których mieszkało około 2000 osób.. Najazd szwedzki, a po nim szalejąca zaraza spowodowały znaczne spustoszenie wśród ludności. Po tych klęskach pozostało w Chęcinach tylko 86 katolików i 154 Żydów.

Ale teraz jest sama radość 🙂

I fajny zamek:)





My się już żegnamy i jeśli jeszcze w Chęcinach nie byliście, to koniecznie musicie tę zaległość nadrobić 🙂

Odwiedzających pozdrawiamy i do innych galerii zapraszamy…






Jeśli podobał Ci się ten wpis i uważasz, że wniósł realną wartość do odwiedzin tego miejsca, to zapraszamy do wsparcia naszego bloga i polubienia naszego facebooka. Będzie to dla nas sygnał, iż wykonujemy dobrą i przydatną pracę 🙂



A.D.2019

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Przewiń na górę