Korčula





By dostać się do małego Dubrovnika (bo tak często o Korčuli się mówi), trzeba to zrobić z pozycji promu, lub tak jak my zwykłą łódką, które są dostępne w nieodległym Orebiciu.
Zanim jednak pójdziemy zwiedzać stolicę Korčuli o tej samej nazwie, to powiedzmy chociaż dwa zdania o samej wyspie Korčula.
Powierzchnia wyspy to około 270 km², co na długość nam daje jakieś 47km a na szerokość niecałe 8km. Na górskie szlaki również można się wybrać, a jej najwyższymi szczytami są Klupca – 568 m n.p.m. oraz Kom – 510 m n.p.m.
Korčula, Vela Luka, Blato czy Lumbarda to największe miejscowości wyspy, którą zamieszkuje około 17 tysięcy osób. Odwiedziliśmy wszystkie te miejsca krążąc po wyspie, więc z biegiem czasu i one ukażą się na naszym blogu.
Tymczasem serdecznie Cię zapraszamy do wspólnego spacerku po mieście Korčula. Przy okazji spaceru coś sobie opowiemy 🙂




Do centrum tego średniowiecznego miasta wprowadzi Cię Brama Lądowa w wieży Revelin.
Na jej fasadzie znajdziesz tablicę upamiętniającą króla Tomisława, a także lwa weneckiego. A samo miasto zbudowane z białego kamienia, jest wciąż otoczone potężnymi murami i basztami pamiętającymi jeszcze wiek XIV.




Po przekroczeniu bramy natychmiast zanurz się w gąszcz uliczek i rób wszystko by się w nich zagubić.
Ten gąszcz uliczek z lotu ptaka przypomina rybi szkielet, a starówka to jeden wielki misz masz kamienic, kościołów i pałaców. Jednym słowem – cudownie!




Przejdźmy się teraz i poznajmy bliżej zabytki Korčuli.
Najważniejszym zabytkiem miasta jest katedra św. Marka. Wybudowana została na miejscu fundamentów kościoła z XIII wieku. W roku 1525 do katedry dobudowano kaplicę św. Rocha której zadaniem było chronić mieszkańców przed epidemiami dżumy.
Oczywiście warto udać się na dzwonnicę, skąd rozpościera się wspaniały widok na całe miasto. Koszt wstępu to około 20 kn.




W samym centrum osady przy drodze stoi kościół parafialny św. Piotra z XV wieku, wielokrotnie przebudowywany, a jego dzwonnica został ukończona w latach osiemdziesiątych XX wieku. Z zewnątrz może nie wygląda, ale dla chrześcijan to ważne miejsce, gdyż na głównym ołtarzu znajduje się obraz Chrystusa, który ukazuje się Apostołom. Jest dziełem wybitnego renesansowego weneckiego artysty Jacopa Bassana z końca XVI wieku.




Brama Morska oraz Wieża Morska, która znajduje się przy Bramie Morskiej.
Przylega ona bezpośrednio do wschodnich murów miejskich, jednak trzeba zadać sobie odrobinę trudu, by ją zobaczyć.




Kolejny bardzo ciekawy zabytek to Baszta Wszystkich Świętych, która stoi tu od roku 1493, a druga podobna konstrukcyjnie jest Baszta Gubernatora obok której znajduje się wieża o tej samej nazwie.
Baszta powstała w 1483 roku, wieża dużo wcześniej, bo w 1449 roku. Baszty są najbardziej masywnym fragmentem murów obronnych Korčuli.




Kolejne dwie wieże to Kanavelić oraz Zakerjan, które konstrukcyjnie są bardzo do siebie podobne.
Kanavelić powstała około 1488 roku, gdy rządy sprawował Augustino Barbarigo i z tego też powodu nazywana jest także Wieżą Barbarigo. Jednak to Kanavelić jest bardziej popularna, być może dlatego, iż w budynku sąsiadującym z wieżą mieszkał poeta Petar Kanavelić.
Druga wieża Zakerjan powstała kilka lat wcześniej bo około roku 1483, tym razem za panowania Givanniego Mocenigo. Na wieży znajduje się wciąż jego herb.




Warto również wspomnieć słynnym podróżniku Marco Polo, który przyjęło się (nie ma na to stuprocentowych dowodów), że urodził się i mieszkał w Korčuli.
Do obecnych czasów przetrwał jego dom, a w samym mieście znajdziesz całe mnóstwo sklepów z jego gadżetami. W historii zapisał się podróżami na daleki wschód, wówczas praktycznie nieznany innym mieszkańcom naszej planety. Gdy w 1298 roku jako kapitan statku brał udział w bitwie pomiędzy Genuańczykami a Wenecjanami dostał się do niewoli, gdzie jako więzień podzielił się z najdrobniejszymi szczegółami ze swojej 17 letniej podróży swojemu towarzyszowi niewoli. Ten na szczęście był na tyle ogarnięty, że wszystko to bardzo skrupulatnie spisał i tym sposobem powstał pierwszy przewodnik po regionach dalekiego wschodu po których Marco się poruszał. I przez kolejne 700 lat jedynym źródłem wiedzy o tym regionie był właśnie ów przewodnik.




Jak widzisz, Korčula potrafi naprawdę zachwycić.
To najlepiej zachowana średniowieczna osada na Morzu Śródziemnomorskim, a jej historia gdyby się mocniej wgłębić jest niezwykle długa i interesująca.
Długa, bo uwaga; już w III wieku p.n.e. wyspa była zamieszkała przez Greków, mówi się, że nawet i wcześniej… Grecy nazywali miasto Korkyra Melaina – Czarna Korčula, z powodu czarnego wyglądu gęstych lasów sosnowych.
Natomiast greckie legendy głoszą, że bóg Posejdon kupił tutaj swoją ukochaną nimfę Korkyra oraz że Korčula była ufundowana przez trojańskiego bohatera Antenor, który uciekł ze zniszczonej Troji. Możesz sobie zatem wybrać wersję, która Ci bardziej odpowiada.




Po Grekach i Rzymianach, w VII wieku na północy osiedlili się Chorwaci.
Początki murów obronnych miasta są datowane na wczesny XIII wiek, gdzie opisane są w statucie miasta i wyspy Korčula w 1214 roku. Tym samym jest to jeden z najstarszych statutów miasta w Europie.



Zatem czy warto wybrać się na wyspę Korčuli?
My zachęcamy do tego jak najbardziej i przypominamy, że w Chorwacji chyba nie ma miejsc niegodnych odwiedzenia, a jeśli nawet są, to jest ich tak mało, że wychodzi na to, iż nie ma takich miejsc 🙂
Dziękujemy jeśli dotarłeś/aś do tego miejsca i zapraszamy Cię do innych naszych wpisów!





 

Jeśli masz ochotę na wirtualną małą czarną, to zamawiając ją będzie nam niezmiernie miło, a Ty docenisz nasz trud włożony w prowadzenie bloga.

Postaw mi kawę na buycoffee.to




A jeśli podobał Ci się ten wpis, to zapraszamy do wsparcia naszego bloga poprzez polubienie naszego facebooka. Będzie to dla nas sygnał, iż wykonujemy dobrą i wartościową pracę🙂




A.D.2014

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Przewiń na górę