Kaymakli
Podziemne miasto Kaymakli to największa i najgłębsza podziemna osada w regionie Kapadocji.
Miasto leży w miejscowości o te samej nazwie i jest jednym z bardziej popularnych miejsc do zobaczenia w Kapadocji.
Foty już trochę leciwe, ale dla tych co lubią połazić po skalnych miastach, ten post być może się przyda.
Zapraszamy do galerii.
Ogólnie rzecz ujmując, to podziemne miasta w Turcji owiane są pewną dozą tajemniczości…
Ta tajemniczość to po prostu brak dokładniejszych informacji o dacie powstania takich skalnych miast. Zgłębiamy jednak temat i to co możemy wydobyć z dobrych źródeł internetowych, przedstawia się mniej więcej tak;
”Najstarsze źródło pochodzące od greckiego historyka Ksenofonta dowodzi, że podziemne miasta na terenie Anatolii pochodzą z IV w. p.n.e. Oficjalne tureckie źródła podają, że architektami i budowniczymi byli najprawdopodobniej Frygijczycy. Prawdopodobnie wykuli oni podziemne miasta około VIII w. p.n.e.
W podziemiach odkryto także przedmioty starsze o 700 lat, co świadczy, że mogli je wcześniej zamieszkiwać Hetyci. Jedyne, z czym archeolodzy się zgadzają to przeznaczenie tych podziemnych miast. Miały one pełnić funkcję kryjówki w czasie wojny”.
Część miasta udostępniona do zwiedzania w 1964 roku jest stosunkowo mała.
Znajduje się w nim kilka różnych tuneli i przejść, które są oświetlone. W odkrywaniu, a w zasadzie w odgadywaniu podziemnych pomieszczeń potrzeba odrobinę wyobraźni, gdyż w Kaymakli można, choć absolutnie tego nie przypominają – zobaczyć jaskinie, kościoły, stajnie i magazyny oraz kilka obalonych kamieni, które służyły jako drzwi.
Miasto wykuto z miękkiego kamienia wulkanicznego.
Liczy sobie 8 poziomów pod ziemią, z czego 4 poziomy są otwarte dla turystów.
Ciekawostką może być fakt, iż około 40 metrów pod ziemią, miasto może pomieścić do 5000 osób.
W 1985 roku miasto Kaymakli zostało wpisane na Listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Wewnątrz podziemnego miasta znajduje się prawie 100 tuneli. Najbogatsze rodziny mieszkały w górnej części miasta, natomiast niższa klasa na głębszych poziomach. Podobno w tunelach mieszkało nawet 3500 osób, łącznie z całym ich żywym inwentarzem i żywnością. Stworzono nawet szyby wentylacyjne, aby umożliwić dotarcie tlenu na niższe poziomy. Jako drzwi mieszkańcy używali dużych głazów, na wypadek gdyby miasto zostało zaatakowane.
Obecnie w Kapadocji nadal żyją ludzie, którzy wykorzystują te tunele jako swoje piwnice oraz magazyny.
Sklepików tu też trochę znajdziecie, by zakupić sobie pamiątkę. A młody Rozmusiak potwierdza, iż w podziemnym mieście bardzo mu się podobało 🙂
Za przybycie dziękujemy i do innych naszych wpisów serdecznie zapraszamy 🙂
Jeśli masz ochotę na wirtualną małą czarną, to zamawiając ją będzie nam niezmiernie miło, a Ty docenisz nasz trud włożony w prowadzenie bloga.
A jeśli podobał Ci się ten wpis, to zapraszamy do wsparcia naszego bloga poprzez polubienie naszego facebooka. Będzie to dla nas sygnał, iż wykonujemy dobrą i wartościową pracę 🙂
A.D.2013