Małżeństwo podróżników, a właściwie rodzina podróżników. Czy można chcieć więcej? Wspólna pasja to życzenie wielu ludzi. Moje też 😉 .
Do tego to przesympatyczni, pełni wdzięku ludzie, z którymi czas spędza się ciekawie i przyjemnie. Poznaliśmy się na kółku fotograficznym. Mariusz jest bardzo skromnym człowiekiem.
Zwykle twierdzi, że nie ma czego pokazać, a potem wszyscy oglądamy z otwartymi buziami. Mariusz miał też swoją autorską wystawę w Galerii Trzy Kolory, w klubie MOK w Żorach, zatytułowaną „Moje ekskursje” Były to zdjęcia w wyprawy na Kaukaz. Brał również udział we wszystkich wystawach zbiorowych. Ten Kaukaz zapamiętałam szczególnie, ponieważ po wernisażu odbyła się prezentacja z podróży po Kaukazie, w czasie spotkania zorganizowanego przez żorskie Stowarzyszenie Międzykulturowe Maloka.
Prezentacja była prowadzona tak ciekawie i humorystycznie, że czas upłynął nie wiadomo kiedy i wszyscy dalej chcieli słuchać. Prezentacja odbyła się również w ulubionej przez podróżników kawiarni w Rybniku, Żółty Młynek. Rozmusiaki polubili tereny, gdzie jeszcze nie dotarły tłumy turystycznych deptaczy.
Zwiedzili i pokazują dziki świat Europy wschodniej. Miejsca , gdzie żyje się jak dawniej, a ludzie są biedni, ale życzliwi i uśmiechnięci. Dobrze, że powstaje ten blog. To będzie skarbnica informacji, które zdobyli, okraszona malowniczymi zdjęciami. Tak dobrze zatrzymać ten świat, który już znika i podzielić się nim z nami, którzy jesteśmy go ciekawi, a nigdy tam nie byliśmy i być może nie będziemy. Blog będzie też inspiracją, dla przyszłych podróżników, będą mogli karmić swoje apetyty globtroterów i rozbudzać marzenia.
Barbara Prasnowska – Jest pasjonatką oraz laureatką wielu nagród w fotografii.