ROZKOCHÓW
Pałac w Rozkochowie to prawdziwa perła baroku na Śląsku Opolskim.
Zbudowała go w 1734 roku rodzina Puckler na wzór francuski, ale początki pałącuto wiek XIV, kiedy to wieś Rozkochów była własnością cystersów z Lubiąża, a pierwszym prywatnym właścicielem został Jan Rozkochowski. Przez stulecia majątek kilka razy zmieniał właścicieli. Był w posiadaniu takich śląskich rodów jak von Redernowie, von Pücklerowie, Wincklerowie, Kaltenrbrunnowie, czy bardzo znani i zamożni Harrachovie, by ostatecznie w 1851 roku trafić w ręce rodziny von Seher-Thoss.
Do rodziny Seher-Thoss trafia oczywiście już z wybudowanym pałacem, gdyż inwestorami byli von Pücklerowie, którzy na miejscu dawnego dworu wznieśli w 1734 roku barokową posiadłość.
Zapraszamy do galerii.
Związki rodu von Seher-Thossów ze Śląskiem sięgają XIV-go wieku.
W XVIII-XIX wieku posiadali tu szereg majątków, a główną ich siedzibę stanowiła położona nieopodal Dobra. W Dobrej przebudowali pałac w neogotyckim stylu, a posiadłość słynęła w latach swojej świetności z pięknego ogrodu, którym opiekował się sam mistrz ogrodniczy Eduard Petzold z Mużakowa.
W Rozkochowie rezydował najstarszy syn właścicieli Dobrej, Roger, a później jego potomkowie. Przebywali tutaj aż do 1940 roku, kiedy to zdecydowali się wyjechać za ocean. Nie zgadzali się z polityką nazistowskich Niemiec. Ich cały majątek został skonfiskowany przez władze hitlerowskie.
Murowany budynek z cegły składa się z trzech skrzydeł.
Ma symetryczną bryłę w kształcie podkowy, a sam pałac jest otoczony przez 8-hektarowy zabytkowy park z XVIII wieku, przez który przepływa rzeczka Swornica, a na terenie którego znajdują się zabudowania dawnego folwarku: obora, stajnia, gorzelnia i spichlerz.
W okresie II wojny światowej powstało tu niemieckie lotnisko, które później przejął radziecki korpus. Dowództwo zamieszkało wówczas w pałacu. Rosyjskie nazwiska do dzisiaj widnieją na ścianach pałacu, prawdopodobnie wyznaczały miejsca ich łóżek.
Po II wojnie światowej użytkownikiem była Stadnina Koni w Mosznej. Od lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia zamek jest w rękach prywatnych.
Od czasu wojny obiekt nie był remontowany i z tego też powodu popadał w coraz większą ruinę.
Natomiast od stycznia 2021 roku barokowy pałac wraz z parkiem przeszedł w ręce Grzegorza Wnęka, przedsiębiorcy z Krakowa.
Otworzył on obiekt na wydarzenia kulturalne i społeczne. Często-gęsto odbywają się tutaj wystawy malarskie, rzeźbiarskie, fotograficzne jak i historyczne, ale też wernisaże, czy koncerty.
W soboty i niedziele czynna jest pałacowa Art Cafe, w której można nabyć kawę i ciastko za wolne datki na rzecz odbudowy. Przy okazji można zwiedzić pomieszczenia na parterze zabytkowego budynku, obejrzeć eksponaty związane z Rozkochowem i zespołem pałacowym. Górna część budynku ze względów bezpieczeństwa ma ograniczony dostęp i mimo, że niektórym się udaje zajrzeć na górę, nam się nie udało…
Ciekawostka pałacowa na koniec.
Na terenie pałacu znajduje się rower Stanisława Szozda, który miał przyjemność być dwukrotnym medalistą Igrzysk Olimpijskich, oraz wielokrotnym medalistą mistrzostw świata.
My co prawda, roweru nie widzieliśmy, ale na pewno tam jest 🙂
Skąd w ogóle rower naszego mistrza w takim miejscu?
Otóż przez rodziców. Mieszkali oni w pałacu, ojciec Stanisława pracował jako magazynier w stadninie koni, a mały Stasiu popylał rowerkiem po ogromnych pałacowych korytarzach 🙂
Zapytasz, czy warto odwiedzić pałac Rozkochów?
Z całą pewnością tak. Jest tu nietuzinkowy klimat, rewitalizacja postępuje, kawa jest smaczna, a ciasto – palce lizać!
Będziesz w okolicy – koniecznie zajrzyj 🙂
Jeśli masz ochotę na wirtualną małą czarną, to zamawiając ją będzie nam niezmiernie miło, a Ty docenisz nasz trud włożony w prowadzenie bloga.
A jeśli podobał Ci się ten wpis, to zapraszamy do wsparcia naszego bloga poprzez polubienie naszego facebooka. Będzie to dla nas sygnał, iż wykonujemy dobrą i wartościową pracę🙂
A.D.2021