Podgora





Do malowniczej, nadmorskiej miejscowości Podgory trafiliśmy tylko dlatego, że po drodze nie umieliśmy znaleźć campingu, który miałby wolne parcele namiotowe.

Ten w Podgorze też nie miał, ale po krótkiej wymianie zdań, że my tutaj tylko na jedną noc, pan z recepcji się nad nami zlitował i dał nam kawałek… takiego awaryjnego pola. Tym samym skoro już trafiliśmy do miejscowości położonej na Rivierze Makarskiej u podnóża masywu górskiego Biokovo, prócz relaksu nad morzem, troszkę okolicę jak i samo niewielkie miasteczko pozwiedzaliśmy. Podgora położona jest w odległości około 8km od Makarskiej i jest tak mała, że zamieszkuje ją około 1500 mieszkańców, którzy – Ameryki tu nie odkryjemy – w sezonie żyją z turystyki. No i co istotne, Podgora ma super patronkę, której zadaniem jest dbać o piękną i słoneczną pogodę. Na imię jej Bura z Biokova. Przydałaby nam się taka patronka w Żorach 🙂
Zapraszamy więc na spacerek, a zaczniemy od panoramy na Podgorę.




Punkt widokowy na którym właśnie się znajdujemy, naprawdę jest fajny.

Nie tylko panorama jest godna uwagi, ale sam punkt na którym można całkiem niezłe foty porobić. Nie pogardzą zwłaszcza wszyscy ci, co influenserami się zwą. My w tę stronę tak nie za bardzo, ale też co nieco sobie popstrykaliśmy. A co!
W każdym razie cudowny widok na masyw górski Biokovo z jednej strony, a obracając się w stronę morza miejsce dla modelek i modeli, a w tle góry. I domy z basenem. I ławeczka w cieniu. I my śpiewający koleżance 100 lat z okazji urodzin i pijący urodzinowego szampana. No po prostu uroczo!




„Galebova krila”

Punkt widokowy zostawiamy już za sobą i zjeżdżamy w dół do miasteczka. Być może zauważyłeś/aś na pierwszych zdjęciach taki jakby skrzywiony maszt. Jeśli nie, to podjedź myszką do góry i zobaczysz, że go widać.
Z tym że to nie maszt. To Galebova Krila – pomnik poświęcony poległym marynarzom w walce o zwycięstwo. Poległych symbolizuje złamane skrzydło, zaś skrzydło uniesione do góry oznacza walkę o zwycięstwo. Publicznej odsłony pomnika dokonał osobiście sam Josip Broz Tito w 1962 roku. Podjechaliśmy by dokonać oględzin pomnika i trzeba przyznać, że i stąd są fajne widoczki na zatoczkę i miasto. Sam pomnik jak na jugosłowiańskie standardy w czołówce się niestety nie plasuje. Ale i tak warto było.




Czas poznać nadmorski kurort z bliska

Po naszym krótkim pobycie wydaje się nam, że Podgora to miejsce, w którym każdy znajdzie coś dla siebie i co do tego raczej nie ma żadnych wątpliwości. Atrakcyjna lokalizacja pomiędzy morzem i górami w południowej części Chorwacji sprawia, że miłośnicy aktywnego oraz spokojnego wypoczynku poczują się tu jak przysłowiowe ryby w wodzie. A przemierzając uliczki miasta odkryjesz wiele ciekawych, intrygujących i smacznych miejsc. Oczywiście jednym z największych atutów Podgory jest czyste morze, piękne plaże oraz klimatyczne palmy na Rivie.




Odrobina historii

Zacznijmy od statuy Don Mihovila Pavlinovicia, czyli urodzonego w 1831 roku w Podgorze księdza, polityka i wielkiego działacza w kwestii odrodzenia Chorwacji w królestwie Dalmacji, ale historia Podgory sięga dużo dalej bo musimy się przenieść aż do wieku XVI, gdy Wenecjanie naparzali się z Turkami, a przełomem była bitwa pod Lepanto w 1571 roku pomiędzy Imperim Osmańskim a Ligą Świętą. Na szczęście bitwa zakończyła się zwycięstwem chrześcijan, ale wiedz, że bój pod Lepanto był jedną z najkrwawszych bitew morskich w dziejach świata – zginęło wówczas około 40 tys. ludzi.
Nazwa Podgora, czyli ”pod górą” po części wynika z obronnego waloru miejsca, a był czas, że i miało ono nawet status Kasztelu czyli Twierdzy.
Idziemy na promenadę, ale najpierw przedstawi Ci się wspomniany Don Mihovil.




Chyba każde miasto na ziemi ma swoją – tę jedyną – niepowtarzalną historię.

Wracając jednak na spacerek nad morze, warto żebyś wiedział/a o kilku przyjemnościach, jak i dogodnościach które możesz tu zastać, jeśli wybierasz się tu stacjonarnie na dłużej;
  • Niekwestionowaną atrakcją Podgory jest malownicza, ciągnąca się począwszy od mariny palmowa promenada Riva.
  • Warto zobaczyć Wieżę Roščića, czyli pozostałości dawnego systemu obronnego.
  • Również barokowy kościół św. Tekli z 1626 roku może Cię zainteresuje.
  • Warto zakosztować lokalnej kuchni w jednej z wielu zlokalizowanych przy palmowej promenadzie restauracji. Wybór jest całkiem duży, zaś ceny określić można rzec, że należą do tych przyzwoitych.
  • Na plaży występują bezpłatne natryski, zaś w ich sąsiedztwie umiejscowiony jest kameralny plac zabaw.
  • Na plaży dostępna jest rampa dla osób z niepełnosprawnością.
  •  Jest sporo miejsc parkingowych w bezpośrednim sąsiedztwie mariny.
No całkiem fajna ta Podgora 🙂 Mega fajne miejsce dla rodzin z dziećmi oraz osób, które szukają odrobiny spokoju, ale też nie chcą uciekać z dala od cywilizacji.




Medora Orbis

Na koniec chcemy Ci pokazać camping na którym przycupnęliśmy. Jeśli szukasz noclegów, a masz ochotę na namiot, to camping jest naprawdę w porządku.
Do tego trochę powyżej również na polu położony jest glamping, czyli dla tych co chcą w namiocie, ale luksusowo.
Jeśli nie camping, to pozostają kwatery.
Jeśli trafisz do Podgory dzięki naszemu wpisowi, to życzymy Ci udanego pobytu, a Bura z Biokova niech dba o pogodę!




Oczywiście zapraszamy do innych naszych galerii 🙂






 

Jeśli masz ochotę na wirtualną małą czarną, to zamawiając ją będzie nam niezmiernie miło, a Ty docenisz nasz trud włożony w prowadzenie bloga.

Postaw mi kawę na buycoffee.to




A jeśli podobał Ci się ten wpis, to zapraszamy do wsparcia naszego bloga poprzez polubienie naszego facebooka. Będzie to dla nas sygnał, iż wykonujemy dobrą i wartościową pracę🙂




A.D.2020

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Przewiń na górę