Żarki
Żarki warto odwiedzić z dwóch powodów. No może z trzech…
Pierwszy to cmentarz żydowski, na którym bardzo malowniczo porozrzucane macewy tworzą mega klimat…
Drugi to unikatowe na skalę Polski murowane stodoły…
A trzeci bo to… Jura 🙂
Zacznijmy może od Cmentarza żydowskiego
W pobliżu ulicy Polnej, na tak zwanym Kierkowie, zachował się jeden z obecnie największych i najciekawszych jurajskich cmentarzy żydowskich. Założony w 1821 roku był trzecim z kolei kirkutem w Żarkach, rozciągając się po późniejszej rozbudowie na powierzchni 1,5 ha. Inwentaryzacja z 1983-1985 odnotowała tu około 900 nagrobków. Wtedy też dzięki Eli Zborowskiemu, rodakowi żareckiemu, przewodniczącemu American and Inernational Societies for Yad Vashem, cmentarz został uporządkowany i częściowo odnowiony. Powstało tu między innymi lapidarium.
W 2004 roku miłośnicy Żarek, samorząd miasta oraz Eli Zborowski podjęli starania o przeprowadzenie przez Katedrę Judaistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego naukowej inwentaryzacji kirkutu. Do naszych czasów zachowało się około 1100 nagrobków w całości lub w szczątkowych formach. Widać stojące i powalone stele – macewy, groby tumbowe i obramowane, resztki obelisków z piaskowca, wapienia, granitu jak też i betonu.
W 2014 roku zamontowano unikatowe trzy okaleczone macewy żeliwne odnalezione rok wcześniej na terenie Sanktuarium Leśniowskiego przy pracach ziemnych. Komisja Rabiniczna w Warszawie uznała, iż najlepszym wyjściem będzie powrót macew na cmentarz żydowski. W Polsce, a i w Europie jest tylko 5-6 miejsc, gdzie zachowały się żeliwne macewy – w przypadku Żarek z lat 1880,1886 i 1894. Wcześniej było wiadomo, iż jakieś żeliwne macewy były na żareckim kirkucie, ale podczas okupacji Niemcy kazali je zebrać, złożyć pod żandarmerią, a następnie zostały wywiezione najprawdopodobniej na przetopienie. Znalezisko w 2013 roku na tle tych wiadomości można uznać za niezwykłe.
Na zachowanych kamiennych macewach podziwiać można bogatą symbolikę, na przykład niespotykany motyw gwiazdy 8 i 12 ramiennej, liternictwo oraz zdobienia. Unikatowe są inskrypcje hebrajsko polskie, czy te z arabskimi datami. Z dziejami cmentarza wiąże się ciekawa historia. W 1836 roku powstał spór pomiędzy przeorem paulinów z Leśniowa, a żareckim dozorem bóżniczym, w związku z zamiarem obmurowania cmentarza. Żydzi przekonywali, że kirkut założyli na gruntach dworskich, za zgodą właściciela miasta. Przeor udowodnił, że zmarłych grzebano na gruntach klasztornych, a do całej sytuacji doszło w wyniku niedopatrzenia jednego z poprzednich przeorów. Zawarto umowę, w której Żydzi zobowiązali się płacić czynsz za korzystanie z cmentarza, ale kiedy zaniechali płacenia w latach 1847-1858, sprawa trafiła do sądu, gdzie zakończyła się wygraną paulinów.
Podczas naszej wizyty na cmentarzu podszedł do nas młody chłopak i zapytał czy może nas oprowadzić i opowiedzieć o cmentarzu? Początkowo naszła nas myśl, że to jakiś naciągacz, który opowie błahą historyjkę by wyciągnąć od frajerów jakąś dychę. Więc z pewną podejrzliwością słuchaliśmy jego opowieści, a z każdym wypowiadanym przez niego zdaniem odrzucaliśmy te nieczyste pierwsze skojarzenia. Młodzieniec okazał się bardzo sympatycznym człowiekiem, który dogląda cmentarza i bardzo interesuje się jego historią, przy okazji przekazując ją zupełnie za darmo napotkanym turystom.
Jeśli tak się kiedyś zdarzy, że to czytasz drogi Panie, to wiedz, że kawał dobrej roboty robisz i z przyjemnością posłuchalibyśmy kolejnych ciekawostek na temat mieszkających kiedyś w Żarkach Żydów. Pozdrawiamy serdecznie!
Murowane stodoły
W bliskim centrum miasta znajduje się zabytkowy zespół stodół. O ich uroku decyduje biały jurajski kamień i cegła, bo z tych materiałów wykonano żareckie stodoły. Powstały poza zwartą zabudową miasteczka ze względu na pożary, które nawiedzały Żarki w dawnych wiekach.
Od lat żareccy gospodarze, którzy trudnili się rzemiosłem, handlem i sprzedażą plonów, potrzebowali miejsca aby móc się rozwijać i dalej prężnie działać. Na przełomie XIX i XX wieku wybudowano kilkadziesiąt stodół, w których przechowywano plony oraz sprzęt rolniczy. Pierwotnie budynki były drewniane i kryte strzechą, budowano je w rzędach. Najprawdopodobniej w 1938 roku większość z nich uległa zniszczeniu, a w ich miejscu powstały obiekty murowane z kamienia wapiennego i cegły, kryte dwuspadowym dachem o bardzo charakterystycznym rdzawym kolorze.
Do dziś zachowało się blisko 40 stodół, które w większości stanowią własność prywatną. W jednej ze stodół należących do samorządu gminy organizuje się imprezę cykliczną – Kupiecki Sąsiek w Żareckiej Stodole. W czasie wizyty można posłuchać kapeli ludowej, spróbować chleba tatarczucha lub innych smakołyków, kupić regionalne wyroby i pamiątki. Kupiecki Sąsiek odbywa się zazwyczaj w soboty w każdy długi weekend.
Warto wspomnieć, że w 1988 roku zabytkowy zespół stodół był tłem dla filmu „Powrót wabiszczura”, w 2008 roku kręcono tu kadry do filmu Lecha Majewskiego pt. „Młyn i Krzyż” w tym scenę Drogi Krzyżowej.
Stary Młyn
Młyn, w którym obecnie mieści się muzeum powstał na przełomie lat 20. i 30. XX wieku. W 1931 r. został podłączony do specjalnie wybudowanej linii elektrycznej. Przedwojennym właścicielem młyna był ziemianin, emerytowany oficer wojska Stanisław Siedlecki, pochodzący z Koniecpola. Początkowo młyn był podzielony na dwie części; kupiecką, w której przygotowywano mąkę dla piekarzy oraz chłopską przeznaczoną dla rolników. Po 1945 roku budynek młyna znacjonalizowano (prawdopodobnie w 1952 r.). Zarządzało nim Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Myszkowie. Następnie w 1971 roku został przekazany Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” w Żarkach, a potem był zarządzany przez Gminę Żarki. W dniu 30 grudnia 2005 r. została podjęta decyzja o wygaśnięciu w całości użytkowaniu młyna. W latach 2013 – 2015 staraniem władz gminy i z udziałem środków unijnych przebudowano obiekt pod potrzeby Muzeum Dawnych Rzemiosł.
Niestety nie mogliśmy zajrzeć do środka, gdyż muzeum było już zamknięte. Wiemy natomiast, iż jest interaktywne, a to znaczy, że dla dzieciaków powinno być ciekawe.
Żarki
Żarki są niedużym, ale starym miastem, które swoje miejsce znalazło w centrum Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Swoją miejskość wywodzą już z XIV wieku, a w XV miejskie przywileje potwierdził król Władysław Jagiełło. Miejscowość przez stulecia pozostawała w rękach możnych rodów szlacheckich, między innymi Korycińskich i Męcińskich. Stulecie XIX zaowocowało uruchomieniem w Żarkach kilku zakładów przemysłowych oraz zdominowaniem miasta przez ludność żydowską, trudniącą się głównie handlem i rzemiosłem. Konsekwencją udziału mieszkańców Żarek w powstaniu styczniowym było odebranie praw miejskich przez rosyjskiego zaborcę. Pod koniec XIX wieku większość ludności miasta trudniła się drobnym rzemiosłem i handlem, ale też uprawą ziemi. W posiadaniu mieszczan były pola orne, łąki i pastwiska.
Jako że zastał nas już wieczór, centrum Żarek jak i okolicznych miejscowości zostawiamy sobie na kolejną wycieczkę. Jura ciągle nas wzywa, a my dzięki temu odkrywamy kawałek po kawałku tej wspaniałej ziemi.
Rozmusiaki pozdrawiają i do innych wpisów zapraszają 🙂
Jeśli podobał Ci się ten wpis, to zapraszamy do wsparcia naszego bloga poprzez polubienie naszego facebooka. Będzie to dla nas sygnał, iż wykonujemy dobrą i przydatną pracę 🙂
A.D.2020