Gniezno





 Legenda


Gdy ziemie między dwiema rzekami Wisłą i Odrą pokrywały nieprzebyte bory, w których łatwiej było spotkać niedźwiedzia niż myśliwego, w poszukiwaniu nowego miejsca osiedlenia przywędrowały tu plemiona słowiańskie. Na ich czele jechali trzej rodzeni bracia: pogodny, płowowłosy Lech, bystry i ruchliwy Czech oraz milczący Rus. Po długiej wędrówce puszcza przerzedziła się i oczom wędrowców ukazała się piękna kraina poprzecinana pagórkami i jeziorami, w których odbijał się błękit nieba. Niezwykły widok zachwycił braci, szczególnie zaś ujął serce Lecha. Na jednym z pagórków bracia dostrzegli ogromny, rozłożysty dąb, na którym swoje gniazdo zbudował biały orzeł. Ten piękny ptak, na widok zbliżających się ludzi, rozpostarł skrzydła i wzbił się w powietrze. Rus pochwycił za łuk, jednak Lech powstrzymał go, gdyż uznał to za znak, by tu osiąść na stałe i założyć swój gród. 

Biały orzeł, którego widział na tle zachodzącego purpurą słońca, obrał sobie Lech za godło państwa, zaś gród, który zbudował w tym miejscu, nazwał Gnieznem. I tak na wiele wieków biały orzeł na czerwonym polu łopoczący na chorągwiach prowadził polskich rycerzy, a później żołnierzy do walki o chwałę lub wolność naszej ojczyzny. Pozostał także gród gnieźnieński, w którym jako w pierwszej stolicy Polski zamieszkiwali nasi pierwsi książęta i królowie.

Tu rozstali się bracia. Czech wyruszył na południe, zaś Rus na wschód i tam założyli swoje państwa, które od ich imion nazwano Czechami i Rusią. Zaś Polaków nasi sąsiedzi przez długie lata nazywali Lechitami, widząc w nas zapewne potomków legendarnego Lecha.

Tak mówi legenda, a my zapraszamy już w czasie rzeczywistym do pierwszej stolicy Polski.


Historii łyk w skrócie

Generalnie katedra to chyba najbardziej rozpoznawalny znak Gniezna i jest widoczna niemal z każdego zakątka miasta, zatem to głównie ona będzie się przewijać na naszych zdjęciach, lecz nie powinno nam to przeszkadzać w wirtualnym zwiedzaniu 🙂


Pierwszy gród w Gnieźnie powstał na tzw. „wzgórzu Lecha” w latach 940-941. Jego rozwój i modernizacja przypadła na panowanie Mieszka I, gród został siedzibą Piastów oraz był głównym grodem Polan. Zgodnie z dokumentem „Dagome iudex” z roku 991, Gniezno było jedyną formalną i oficjalną stolicą państwa polskiego w tym czasie. Był to wtedy również istotny punkt o znaczeniu militarnym. Gall anonim pisał, że za panowania Bolesława Chrobrego w Gnieźnie było „1500 pancernych i 5000 tarczowników”.



Bazylika prymasowska Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny na wzgórzu Lecha

Bardzo ważną datą w historii Gniezna był rok 1000, kiedy to odbył się zjazd w Gnieźnie. Uczestnikami zjazdu byli Bolesław I Chrobry oraz Otton III. W Gnieźnie utworzono wtedy arcybiskupstwo oraz metropolię gnieźnieńską na czele której stanął św. brat Wojciech.


Katedra natomiast od tego czasu jest już trzecim kościołem na tym miejscu. Najprawdopodobniej istniała tu niegdyś pogańska świątynia. Wspomina o niej część kronik, a archeolodzy odkryli resztki tajemniczej kamiennej budowli z głębokim szybem w centralnej części. Niestety przeprowadzenie niezbędnych badań archeologicznych utrudnia stojący dziś na reliktach kościół św. Jerzego. Część badaczy podważa tę hipotezę twierdząc, że odnalezione fundamenty to pozostałość piastowskiego palatium.



Ważną datą, na zawsze zapamiętaną w historii Gniezna, ale też całej Polski, był rok 1025. Wtedy to miała miejsce koronacja Bolesława Chrobrego, który został pierwszym w historii królem Polski.


Pierwszą kamienną rotundę wzniósł w tym miejscu Mieszko I, a kościół ufundowała Dobrawa. Najprawdopodobniej to właśnie w tej świątyni złożono ciało świętego Wojciecha. Natomiast nowy, romański kościół wzniósł w tym miejscu prawdopodobnie już Bolesław Chrobry. W 1038 świątynię niszczy została najazd Brzetysława, którą oczywiście odbudowano, ale też i przy okazji poszerzono w drugiej połowie XI wieku. To właśnie tutaj odbywały ważne zjazdy i spotkania z udziałem dostojników kościelnych i panujących. W XIV wieku po zniszczeniach z okresu najazdu krzyżackiego rozpoczęto wznoszenie na wzgórzu Lecha monumentalnej gotyckiej katedry. Kolejne istotne przebudowy miały miejsce w XVII i XVIII wieku. Boczne kaplice otrzymały wtedy rys barokowy i nowe, bogate zdobienia. W roku 1931 papież Pius XI podniósł katedrę do rangi bazyliki mniejszej. Ostatnie poważne zniszczenia dotknęły świątynię w 1945 roku, lecz po wyzwoleniu miasta kościół zdążył jeszcze ostrzelać radziecki czołg, i dopiero w latach 60tych ukończono jego odbudowę.



W roku 1038 na tereny Gniezna wtargnął czeski książe Brzetysław I. Pozostawił po sobie zniszczone i ograbione podgrodzia oraz zniszczoną katedrę i zburzony zamek książęcy. Miasto nie nadawało się już na stolicę Polski, dlatego panujący wówczas Kazimierz Odnowiciel, postanowił jako stolicę mianować Kraków.


Obecnie świątynia to trójnawowa bazylika z ambitem, czyli po naszymu obejściem oraz wieńcem czternastu kaplic. Ta gotycka, dwuwieżowa bryła otoczona jest barokowymi kaplicami, a same wieże noszą kopie barokowych hełmów. W wolnostojącej dzwonnicy odnajdziecie między innymi słynny dzwon Święty Wojciech, wykonany w XVII wieku, a usłyszycie go tylko podczas ważnych uroczystości. Obok wejścia do prawej nawy, stoi inny dzwon – a imię jego Błogosławiony Bogumił. Stanął tu na pamiątkę pożaru z 1945 roku kiedy to instrument spadł z wieży.

Na szczęście jest tu trochę świętych, którzy dbają o porządek, a widok mają na całkiem sporą okolicę. My ich jednak potraktowaliśmy z dołu 😉



Od XV w. do upadku I Rzeczypospolitej, Gniezno stanowiło siedzibę dla sądów szlacheckich ziemskiego i grodzkiego . W 1768 roku Gniezno zostało stolicą województwa.


Skoro jesteśmy już przy tak ważnych personach, to nadmienimy, iż przy bazylice znajdziecie również króla naszego Bolesława Chrobrego. Pomnik jest autorstwa Marcina Rożka z 1929 roku. Przetrwał do wybuchu wojny, kiedy to monument zniszczyli Niemcy. Wojny nie przeżył również autor, gdyż za odmowę wykonania pomnika Adolfa Hitlera został wysłany do KL Auschwitz gdzie zmarł w 1944 roku.

Obecny pomnik wzorowany na oryginale został ustawiony w obecnym miejscu w 1985 roku.



W latach 1918–1919 było jednym z ważniejszych ośrodków powstania wielkopolskiego. Po włączeniu w 1919 roku do państwa polskiego Gniezno zostało siedzibą władz powiatowych, a pięć lat później uzyskało status miasta wydzielonego.


Nadszedł chyba już czas, by zajrzeć do środka i zobaczyć osławiony relikwiarz św. Wojciecha oraz Drzwi Gnieźnieńskie.

Od razu powiemy, że słynnych drzwi nie udało się nam zobaczyć, bo były zamknięte na cztery spusty w tym dniu, podziemia również. Także została nam jedynie katedra oraz św. Wojciech. Może jeszcze kiedyś nadarzy się okazja…

Tymczasem św. Wojciech urodził się ok. 956 roku. Był biskupem praskim i misjonarzem w Polsce oraz Prusach, gdzie został przez pogan zamordowany. Jego męczeństwo zdobyło sobie wielki rozgłos w Europie. Król Bolesław Chrobry wykupił jego szczątki za złoto ważące tyle, co ciało męczennika i złożył w Gnieźnie. Cesarz Otto III odbył osobiście pielgrzymkę do polskiej stolicy, by oddać hołd relikwiom św. Wojciecha, swego dawnego przyjaciela.



Zabytkowy baldachim wykonano jeszcze w XVII wieku, a jeszcze przed jego stworzeniem wykonano srebrny relikwiarz na szczątki męczennika. Relikwiarz jest w kształcie trumienki, na której święty przedstawiony jest w stroju biskupim. Trumienka spoczywa na sześciu orłach, a całość podtrzymują przedstawiciele czterech stanów dawnej Rzeczypospolitej: rycerz, duchowny, mieszczanin i chłop.

 Zabytek uległ poważnym uszkodzeniom podczas kradzieży w 1986 roku. Złodzieje odpiłowali figurę, z której odcięli między innymi głowę. Po odnalezieniu sprawców trzeba było ponownie przetopić część srebra i dorobić z niego brakujące elementy.



Rynek

Po dość szczegółowym zapoznaniu się z katedrą gnieźnieńską, rzućmy okiem na rynek, czyli centrum miasta, które w zasadzie z katedrą graniczy. To oznacza, że nóg raczej nie zmęczycie zwiedzając Gniezno 😉

Idąc od bazyliki prymasowskiej do Rynku zauważycie inny kolor kostki, co oznacza, że przebiegały tędy średniowieczne obwarowania, gdyż za owych czasów rynek znajdował się poza linią murów miejskich.

Także ten tego… jak to nasze mamy mawiały; „patrz pod nogi”.


Bazylika, a w zasadzie jej tyły doskonale z rynku jest widoczna, a swój obecny wygląd główny plac miasta uzyskał po pożarze w 1819 roku.


Trochę rynkowych detali 🙂


Pośród tych detali, krążąc uliczkami po centrum miasta i jego okolicach odnajdziecie jeszcze kilka zabytkowych świątyń. Warto zwrócić uwagę chociażby na gotycki kościół św. Trójcy, który to dawniej służył miejskim cechom i bractwom.





Trakt Królewski


To taki całkiem miły i ciekawy pomysł na poznanie kilku królów. Podczas spaceru wzdłuż Traktu macie szanse na bliższe spotkanie z byłymi władcami, czyli  pięć posągów królów Polski, którzy koronowali się w Gnieźnie, dwóch legendarnych władców Lecha i Piasta, oraz piętnaście rzeźb… królików.

Nie będziemy tu szaleć ze zdjęciami, zostawimy coś dla Was 🙂

Nad wszystkimi czuwa rzecz jasna – św. Wojciech 😉


Cmentarz św. Piotra i Pawła



Kończąc naszą wycieczkę po Gnieźnie zauważamy z daleka dość nietypowe groby. Oczywiście nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie zajrzeli do takiej nekropolii. Więc zajrzeliśmy. Czy faktycznie jest się czym zachwycać – oceńcie sami. 

Na wzgórzu Piotrowo w miejsce kościoła drewnianego postawiono murowany, a miało to miejsce pod koniec XVII wieku. Również istniał tam cmentarz, lecz obecnie kościół otoczony jest 46 naziemnymi grobowcami z lat 1850- 1910 o bardzo ciekawych, bogato ozdobionych bryłach architektonicznych w stylu neogotyckim i neobarokowym. Dobrze wypatrzyliśmy 😉

No i całkiem sympatycznie ze wzgórza prezentuje się katedra 🙂



Jak zaczęliśmy, tak też kończymy, a Was jeśli jeszcze nie byliście w pierwszej stolicy Polski – gorąco zachęcamy do jej odwiedzin. Małe sympatyczne miasteczko z wielką historią w tle.

Naprawdę warto!!!

Tymczasem Rozmusiaki pozdrawiają i do innych wpisów zapraszają 🙂 🙂 🙂

 

 

Jeśli podobał Ci się ten wpis, to zapraszamy do wsparcia naszego bloga poprzez polubienie naszego facebooka. Będzie to dla nas sygnał, iż wykonujemy dobrą i przydatną pracę 🙂

A.D.2019

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Przewiń na górę