Gródek – polskie Seszele
Jakoś długo nam zeszło, by dotrzeć na te nasze słynne ”polskie Seszele” …
Wieczna wymówka że tam pełno ludzi i kawałek jeziorka…
I tak sobie kilka latek przeleciało, aż tu nagle covidek do nas zawitał i trza było swoje wojaże lekko przeorganizować 😉
I tym samym w którąś weekendową niedzielę wybór na wycieczkę padł właśnie tu 🙂
Gdy już zaparkowaliśmy samochód, o co w tym przypadku łatwo nie było, a to jak już wcześniej napomknąłem oznaczało pełno ludzi, wchodzimy na teren parku.
Widok choć ładny nie zapowiadał tych spektakularnych widoków znanych z internetu;
Ale gdy już znaleźliśmy się na szlaku, każdy kolejny metr odsłaniał coraz to ładniejsze kadry. Dłonie mocniej się związały z body aparatu…
Widok na pierwsze jezioro, a w gruncie rzeczy zbiornik wodny różni się trochę od tego obok z kamieniołomu, ale powiedzmy sobie – niczego mu nie brakuje 😉
Historia samego zbiornika jest krótka, ale myślę że i ciekawa…
Wydobywano tu dolomit dla zakładów dolomitowych Szczakowa.
Szczakowa dla tych co mogą nie wiedzieć, to jedna z dzielnic Jaworzna.
Gdy w 1997 roku zakład został postawiony w stan likwidacji, postanowił nie płacić swych zobowiązań, więc inny zakład, tym razem energetyczny zrobił wszystkim dobrze – nie wiedząc jeszcze o tym i wstrzymał dostawy prądu.
Decyzja ta spowodowała zatrzymanie pracy pomp, a zatrzymane pompy spowodowały, iż w przeciągu raptem kilkudziesięciu godzin wszystkie głębiej położone części kamieniołomu zalała woda. Zalało a w zasadzie utopiło na głębokości 18m dwie ogromne koparki, które teraz są nie lada okazem dla płetwonurków, bo właśnie kilka lat po tej akcji powstało tu centrum płetwonurków, a zbiornik na cześć zatopionych koparek nazwano Koparkami.
To tyle w skrócie o powstaniu pierwszego zbiornika. My tymczasem posuwając się do przodu w iście chorwackim klimacie ( te sosny i ich zapach ech… ) kontemplujemy przyrodę i zastanawiamy się, dlaczego dopiero teraz tu dotarliśmy…
Zagospodarowany teren i zachwycający turkusowy kolor wody naprawdę zachwyca i w momencie zrozumieliśmy dlaczego zwykłe jeziorko nosi tak szumne nazwy
🙂 🙂 🙂
”POLSKIE SESZELE”
”ŚLĄSKA CHORWACJA”
”POLSKIE MALEDIWY”
Jeśli chcecie spędzić naprawdę fajny wolny dzień, to park Gródek jest do tego świetnym miejscem!!!
Jest tutaj sporo miejsca, by rozłożyć koc, przesmarować się olejkiem do opalania, a w międzyczasie urządzić sobie mały piknik 🙂 🙂 🙂
I to pomimo dużej ilości ludzi!!!
Jakimś dziwnym trafem te wszystkie ludki rozkładają się na tej przestrzeni i nie ma aż takiej tragedii 🙂
Zresztą. Można wiele fajnych rzeczy tu robić. To świetne miejsce na przykład na sesje 🙂
Można podejść indywidualnie i poćwiczyć swoje umiejętności w fotografii…
A można też bliżej przypatrzeć się skałom, bo jakby nie było, ściany tego kamieniołomu prezentują największe odsłonięcie dolomitów kruszconośnych w okolicy.
Po więcej zdjęć, jeśli czujecie niedosyt zapraszamy do krótkiej galerii.
Miejsce godne polecenia, godne zobaczenia 🙂
Jeśli podobał Ci się ten wpis, to zapraszamy do wsparcia naszego bloga poprzez polubienie naszego facebooka. Będzie to dla nas sygnał, iż wykonujemy dobrą i przydatną pracę 🙂
A.D.2020