KAMIENIEC
Początki rezydencji w Kamieńcu toną w mroku dziejów, co utrudnia oddzielenie legend od historycznych faktów
Być może pierwszy, drewniany zamek na terenie miejscowości wznieśli templariusze, którzy również postawić mieli tutaj pierwszy kościół. Jak głosi wieść, swe skarby ukryć miał tutaj sławny mistrz krzyżacki, żyjący na przełomie XII i XIII w., Hermann von Salza.
Podania mówią też o podziemnych korytarzach, wiodących stąd do innych warowni. Wiemy na pewno, że istniał tu średniowieczny zamek. Na ruinach tej budowli ród Kokorzów (będący starą rodziną, wywodzącą się z Czech) wzniósł w XVI w. renesansową rezydencję.
Rychło też Kamieniec stał się ich głównym gniazdem.
Początek wieku XVIII przyniósł powstanie nowego, tym razem barokowego pałacu, wybudowanego z inicjatywy Martina Scholtz von Löwenkrona na fundamentach wspomnianego, renesansowego obiektu
Nowa rezydencja posiadała zwartą, dwukondygnacyjną bryłę przykrytą mansardowym dachem. W połowie tego samego stulecia pałac został nabyty przez Karola Józefa Strachwitza. Strachwitzowie, którzy byli jego właścicielami przez dłuższy czas, uczynili z niego swoją siedzibę rodową. Im to również rezydencja zawdzięcza kolejną przebudowę, dokonaną w latach siedemdziesiątych XIX w. Zburzono wówczas mur otaczający budowlę, a następnie rozbudowano ją w stylu neorenesansu.
Kolejni właściciele, Stolbergowie, posiadający pałac w pierwszej połowie XX w., dokonali ostatniej przebudowy, która nadała rezydencji cechy neobarokowe. Charakterystycznymi elementami (wówczas wzniesionymi) są wieże w narożnikach. Obecnie w zadbanym i efektownym budynku pałacu mieści się Ośrodek Leczniczo-Rehabilitacyjny dla dzieci.
Na wschód od pałacu, w bezpośrednim sąsiedztwie, stoi tak zwana Mysia Wieża
Przez długi czas uznawano ją za zbudowaną przez Strachwitzów w końcu XIX wieku, jednak badania archeologiczne odsłoniły w niej pozostałości budowli średniowiecznego zamku.
I tym mysim akcentem kończymy kolejną pałacową galerię, jednocześnie zapraszając do kolejnych odsłon ziemi śląskiej 🙂
Jeśli masz ochotę na wirtualną małą czarną, to zamawiając ją będzie nam niezmiernie miło, a Ty docenisz nasz trud włożony w prowadzenie bloga.
A jeśli podobał Ci się ten wpis, to zapraszamy do wsparcia naszego bloga poprzez polubienie naszego facebooka. Będzie to dla nas sygnał, iż wykonujemy dobrą i wartościową pracę🙂
A.D.2013
Teks/źródło – slaskie.travel