Montepulciano
Będąc w Toskanii, grzechem byłoby nie zajrzeć do malutkiego, ale jakże czarującego Montepulciano!
Położone na wzgórzu, ze średniowieczną oryginalną zabudową, z otaczającymi miasto sielskimi krajobrazami. No po prostu cudowne miejsce 🙂
Gdyby było możliwe mieszkać w kilku miejscach jednocześnie, to Montepulciano byłoby jednym z nich.
Zapraszamy Cię na wspólny wirtualny spacerek. Może Ci się spodoba i też odwiedzisz to miejsce?
Jak zauważyłe(a)ś, jesteśmy już w mieście. Samochód najlepiej pozostawić poza obrębem starego miasta i ten kawałek przejść z przysłowiowego buta, gdyż nie oszukujmy się, z parkowaniem jest tu problem.
W każdym razie do starego miasta wprowadzi Cię Porta al Prato, a potem już tylko w górę.
Montepulciano bardzo dba o swój średniowieczny wizerunek, co pozwoli Ci się niejako przenieść o kilkaset lat do tyłu, bo nie znajdziesz w ścisłym centrum samochodów, a i kamienice odrestaurowane są tak, by utrzymać swój średniowieczny wizerunek.
A na ulicach nawet średniowieczna acz w nowożytnych szatach miłość kwitnie 😉
Zapraszamy na ulice Montepulciano.
Skoro już spacerujemy klimatycznymi uliczkami, to trzeba Ci wiedzieć, że historia miasteczka sięga czasów Etrusków, jego imponująca zabudowa rozkwitła w średniowieczu i jest jednym z najlepiej zachowanych renesansowych miast we Włoszech.
I jako że jego historia sięga tak odległych czasów, to z pewnością znajduje się tutaj trochę zachowanych detali z tamtego okresu. Zatem nasz spacer nie może być pośpieszny, bo trzeba mieć oczy szeroko otwarte.
I tak na przykład na Palazzo Bucelli znajdziesz fragment dolnej fasady z wmurowanymi znaleziskami pochodzącymi z etruskich grobowców.
Możesz zobaczyć wieżę Pulcinella, na której nie wiadomo dokładnie dlaczego w sercu Montepulciano znajduje się klasyczny symbol Neapolu, czyli zegar.
Oczywiście wiele innych detali również nie sposób przeoczyć, zatem teraz kilka zdjęć tego, co nam wpadło w obiektyw aparatu 🙂
Kolejna rzecz to taka, że miasto zbudowane jest w kształcie litery S, co nie pozwala się nawet największej gapie zgubić 😉
Główna ulica wije się niczym wąż, często zakręca i wspina się pod górę. A wszystko to dzieje się pośród kamienic pochodzących z przełomu XV i XVI wieku, które często ozdobione są kolorowymi flagami. Owe flagi symbolizują osiem miejskich dzielnic.
Fajnie by było wpaść tu kiedyś na imprezę – Bravio delle botti – osiem dzielnic rywalizuje między sobą w wyścigu toczenia beczek ulicami miasta. Musi być ciekawie i śmiesznie 🙂
I można by już śmiało powiedzieć, że dotarliśmy do głównego placu Montepulciano – Piazza Grande, ale zatrzymajmy się po raz pierwszy na punkcie widokowym Piazza di San Francesco oddalonym zaledwie 5 minut od Piazza Grande.
To chyba jeden z najpiękniejszych punktów widokowych na jakim byliśmy. Bynajmniej na tę chwilę i we Włoszech rzecz jasna.
Winnice… cyprysy… gaje oliwne… no po prostu pocztówkowe wzgórza Toskanii!!!
Sami zobaczcie.
Piazza Grande
Do tych jakże sielskich widoczków jeszcze wrócimy na koniec wpisu, a tymczasem zabieramy Cię do serca Montepulciano, czyli na główny plac miasta nazywany Piazza Grande.
Piazza Grande zbudowany w kształcie nieregularnego czworokąta otoczony jest przez zabytkowe budowle z różnych epok;
Palazzo Comunale (ratusz)
Palazzo Contucci
Pałac Nobili – Tarugi
Palazzo del Capitano
Duomo di Montepulciano
To właśnie Katedra Santa Maria Assunta popularnie nazywana Duomo di Montepulciano jest jednym z najważniejszych zabytków miasta. Budowa katedry rozpoczęła się w 1586 roku i trwała niespełna 100 lat.
Oczywiście tam gdzie to możliwe, zaglądamy do świątyń, bo taki surowy styl jak najbardziej nam odpowiada.
Zatem opuszczamy serce Montepulciano i udajemy się ponownie na punkt widokowy, by podziwiać te piękne toskańskie pejzaże.
Ale najpierw kilka zdjęć z wnętrz kościołów.
I tu, w tym miejscu, pozostaje się nam pożegnać i zaprosić Cię zarówno do istniejących, jak też kolejnych naszych wpisów.
Reasumując, Montepulciano grzechu jest warte!!!
Ta prawdziwa perełka nie tylko Toskanii, ale całych Włoch, pięknie położona, otoczona średniowiecznymi murami i oryginalną zabudową i z taką panoramą nie może się nie podobać.
Niech panoramy przemówią 🙂
Jeśli masz ochotę na wirtualną małą czarną, to zamawiając ją będzie nam niezmiernie miło, a Ty docenisz nasz trud włożony w prowadzenie bloga.
A jeśli podobał Ci się ten wpis i uważasz, że wniósł realną wartość do odwiedzin tego miejsca, to zapraszamy do wsparcia naszego bloga i polubienia naszego facebooka. Będzie to dla nas sygnał, iż wykonujemy dobrą i wartościową pracę 🙂
A.D.2019