Nin



książę Branimir


To leżące około 14 km na północny zachód od Zadaru miasteczko, jest najstarszym chorwackim miastem królewskim oraz kolebką chorwackiego państwa.

Nin zachwyca swą malowniczością, spokojem, wąskimi uliczkami i uroczą małą starówką, a dla szukających dodatkowych wrażeń w postaci zabytków ma w swej bogatej historii kilka ciekawostek do zaoferowania.

Co zatem ciekawego zobaczyliśmy i co możemy polecić, dowiecie się z galerii, do której zapraszamy 🙂

Nasz spacer zacznijmy od zwiedzania miasta;

Nin położony jest na miniaturowej wyspie w samym środku pięknej laguny. Trzeba pokonać most łączący wyspę z lądem, a do samego miasteczka wchodzi się przez starą bramę miejską.





W samym miasteczku co krok ”potykamy” się o liczne zabytki świadczące o bogatej historii tego miasta – od kilkunastu lat są tutaj prowadzone liczne prace archeologiczne, odkrywające resztki dawnej świetności.

Bo to właśnie tutaj znajdowała się siedziba biskupów chorwackich oraz centrum władzy kościelnej Królestwa Chorwackiego.

To właśnie w Ninie znajdowały się siedziby chorwackich władców narodowych: książąt Višeslava, Trpimira i Branimira, czy króla Tomislava, Petra Krešimira IV i Zvonimira.





Przejdźmy się uliczkami miasta i zobaczmy to co Rozmusiaki lubią najbardziej ;





Kościół św. Anzelma

Niegdyś XIX wieczna katedra z dzwonnicą z XIII wieku, która jest pozostałością największej świątyni antycznej. Dzwonnica, choć wysoka nie jest, to i tak jest najwyższym punktem miasta. Obecnie jest to kościół parafialny znajdujący się w centrum Ninu.





Kościół Świętego Krzyża

Jeśli szukacie najmniejszej katedry na świecie, to właśnie w Ninie ją znajdziecie!

To kościół św. Krzyża, zbudowany w czasach przedromańskich stanowił siedzibę biskupa Grgura Ninskiego, który wprowadził ojczysty język do liturgii.
Kościół św. Krzyża jest najcenniejszym zabytkiem wczesnej chorwackiej architektury sakralnej, został zbudowany w IX wieku, w okresie wczesnego chrześcijaństwa. Jest to jedyny obiekt sakralny w Nin, który pozostał nietknięty od czasu jego budowy. Ma 7,80 m długości, 7,60 m szerokości, 8,20 m wysokości i 57 cm grubości. Został zbudowany na ruinach starożytnych domów, których pozostałości są widoczne do dzisiaj, a wokół kościoła odkryto wiele średniowiecznych grobów.

Jeszcze jednym jego atutem jest to, iż jest bardzo fotogeniczny 🙂





Pomnik Grgura Ninskiego

Może to nie zabytek, ale fajnie wkomponowany również dobrze się fotografuje.

Będąc przy pomniku koniecznie dotknijcie wielkiego palucha u nogi biskupa – to przynosi szczęście 😉 😉





Żegnamy pomału to urokliwe miasteczko, w którym wydaje się że czas zupełnie się zatrzymał. Przechodzimy zatem leniwie, tym razem przez kamienny most aby przyjrzeć się miastu z innej perspektywy.



widok na saliny



Piaszczyste plaże

Właśnie z piaszczystych oraz rozległych plaż jest Nin znany. My co prawda na plażach nie za bardzo się znamy, ale skorzystaliśmy z dobrodziejstw jednej z nich. Dwie godzinki nam w zupełności wystarczyły 🙂 Natomiast jeśli lubicie w ten sposób spędzać czas, to z pewnością się nie zawiedziecie plażami Ninu, który leży nad spokojną zatoką, a podobno najbardziej znaną i polecaną jest plaża Kraljičina plaža.





Błoto

Dodatkową atrakcją Ninu i zatoki jest znajdujące się niedaleko plaży lecznicze błoto. Czy leczy naprawdę nie wiemy, bo podobno trzeba by się w nim taplać przez 11 dni, aby moc zdrowia poczuć, a na tak długi pobyt nie mieliśmy czasu. Nie mniej jednak błoto z Nin od dawien dawna – już podobno w czasach rzymskich – jest stosowane w leczeniu różnych dolegliwości, takich jak choroby reumatyczne, w deformacji kręgosłupa czy różnych chorobach skóry.

Oczywiście z takiej atrakcji należy skorzystać, więc Mariusz skorzystał!



 

   



My po zakończonym miłym dniu spędzonym w Ninie udajemy się na camping, a Wam dziękujemy za przybycie do naszej galerii 🙂





Jeśli lubicie klimatyczne miasteczka, piasek, morze i góry w jednym, to Nin powinniście koniecznie odwiedzić!!!

Rozmusiaki pozdrawiają i do innych galerii zapraszają 🙂 🙂 🙂






Jeśli podobał Ci się ten wpis, to zapraszamy do wsparcia naszego bloga poprzez polubienie naszego facebookaBędzie to dla nas sygnał, iż wykonujemy dobrą i przydatną pracę 🙂

 




A.D.2020

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Przewiń na górę