Oman





W tym wpisie chcemy Ci przybliżyć Arabską Szwajcarię, czyli Oman.
W Omanie mieliśmy przyjemność być w roku 2017, lecz nasz pobyt był zdecydowanie za krótki, gdyż trwał zaledwie tylko tydzień. Jednak ten tydzień był na tyle intensywny, iż w kolejnych pogrupowanych galeriach przybliżymy Ci miejsca w których mieliśmy przyjemność być, natomiast ten wpis poświęcimy ogólnie Omanowi, bo warto wiedzieć coś o kraju do którego się wybierasz.

Odrobina geografii

Oman jest niewiele mniejszy od Polski (309,5 do 312,7 tysięcy km2), gdyż o zaledwie o 3000 km2 z małym haczykiem, a populacja tego kraju to zaledwie 5 mln również z małym haczykiem. Zatem jak widzisz, Oman do przeludnionych państw nie należy, a pośród państw arabskich jest wyjątkowo stabilną monarchią i jest jednym z bardziej bezpiecznych miejsc na świecie. Dla przykładu, Oman nie zaznał nigdy żadnego ataku terrorystycznego, gdy tymczasem w sąsiednim Jemenie szaleje wojna domowa. Wyjątkowe położenie geograficzne oraz polityczna stabilizacja przyczyniają się do postrzegania tego kraju jako miejsca , które nazywane jest prócz Arabskiej Szwajcarii również Karaibami Orientu i jest z całą pewnością jednym z najciekawszych kierunków turystycznych.
Oman to oczywiście państwo położone w Azji, na Półwyspie Arabskim, nad Morzem Arabskim oraz Zatoką Omańską. Graniczy ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, Arabią Saudyjską i Jemenem i należy do Ligi Państw Arabskich. Stolicą Omanu jest miasto Maskat, które ma około 1,3 miliona mieszkańców, z czego połowa z nich to imigranci.




Politycznie i religijnie

Oman od zawsze położony był na ważnych szlakach handlowych, dlatego już w II tysiącleciu p.n.e. produkowano tam na dużą skalę między innymi żywice do kadzideł, która zasłynęła swą jakością i zapachem, że zaopatrywało się w nią wielu kupców z całego świata czyniąc Oman bogatym i ważnym państwem.
Przed islamizacją w VII wieku kraj ten był często niszczony przez wojny oraz Perskie najazdy, a już w VIII wieku omańczycy przyjęli ibadydzką doktrynę islamu charakteryzującą się bardzo tolerancyjnym podejściem w stosunku do innych religii odrzucając całkowicie używanie siły czy rozlewu krwi w szerzeniu wiary uważając to za złe i nie do zaakceptowania. Obecnie około 75% omańczyków wyznaje ten odłam islamu niezwiązany ani z sunnitami ani z szyitami. Po 1500 roku zaczęli przybywać w te okolice Portugalczycy osiedlając się bardziej w rejonie obecnej stolicy Omanu – Muskacie. Na szczęście nie zdążyli zbyt wiele zniszczyć i ponad 100 lat później zostali wyparci przez arabów, ale i w czasach nowożytnych zdarzyło się, że Oman, co prawda przez krótki okres, ale okupowany był przez Turcję i Persję. Obecnie panująca monarchia Saidów doszła do władzy pod koniec XVIII wieku, następnie na mocy podpisanych traktatów, Oman uzależnił się od Wielkiej Brytanii, pozostając jednak formalnie krajem niepodległym. Narastające jednak bunty z głębi kraju przeciwko władzy sułtana doprowadziły do podpisania przy udziale brytyjczyków porozumienia, w wyniku których  w latach 1913 – 1957 istniały de facto dwa państwa – Sułtanat Maskatu i Imamat Omanu.




Sułtan

Lata 1962 1976 to okres walk w rejonie Zufar pomiędzy wojskami rządowymi a popieraną przez Jemen lewicową partyzantką frontu wyzwolenia frontu Zufaru.
Na skutek irańskiej i brytyjskiej interwencji zbrojnej rebelia upadła w 1976 roku. W międzyczasie z pomocą Anglików i prawdopodobnie Niemców 23 lipca 1970 roku doszło do pałacowego zamachu stanu i obalono panującego sułtana Tajmura, którego zastąpił go syn Kabus ibn Said. Więziony przez swego ojca kilka lat w areszcie domowym po konflikcie na tle zarządzania państwem oraz nieoficjalnie tym, że jego ojciec zdał sobie sprawę z tego iż jego syn nie jest zainteresowany ułożeniem sobie życia z żadną kobietą. A nie trzeba chyba tłumaczyć z czym wiąże się w wierze muzułmańskiej takie a nie inne zachowanie. Młody wówczas książę wysłał swego ojca do Wielkiej Brytanii i skazał go tym samym do końca życia na wygnanie z kraju. w 1975 roku Oman został zjednoczony przez sułtana. Rewolucja w Iranie a także wojna iracko irańska przyczyniły się do umocnienia stosunków z USA i wiążącą się z tym pomocą ekonomiczną i wojskową. W 2020 roku sułtan Omanu zmarł w wieku 79 lat w Londynie. Zanim odszedł jeden z najdłużej panujących przywódców w historii świata, nazywany również ostatnim wizjonerem XX wieku, bo przez 50 lat panowania sprawowania władzy nad swoim krajem mocno zrewolucjonizował on jego status polityczno gospodarczy. Reformując swój kraj wykorzystywał zarówno jego strategiczne położenie geograficzne jak i posiadane złoża naturalne. W Omanie portrety sułtana znajdziecie dosłownie wszędzie, ale wcale nie oznacza to kultu jednostki tak zwanego władcy absolutnego. Sułtan był autentycznie uwielbiany przez swój poddanych i darzony ogromnym szacunkiem. Trzeba tu nadmienić, że ten nowoczesny, łagodny i wykształcony przywódca na uniwersytetach w Anglii i w Niemczech przejął państwo w którym było zaledwie 15 km dróg betonowych. Nie asfaltowych. Niewolnictwo było legalne a analfabetyzm przekraczał 90 %. Obywatele nie mogli wyjechać z kraju bez zgody sułtana czyli jego ojca i co kompletnie niedorzeczne wprowadził tak bezsensowne przepisy jak na przykład zakaz noszenie okularów przeciwsłonecznych czy tez prowadzenie rozmów dłuższych niż 15 minut. Taki to jeszcze do niedawna był kraj…




Rządy sułtana

Kabus po objęciu władzy zniósł niewolnictwo i mocno udziwnione zarządzenia ojca. Wprowadził także powszechna edukację a z czasem zaczął budować uniwersytety.
Środki pochodzące z eksportu ropy naftowej zainwestował w budowę infrastruktury i w ciągu 50 lat przekształcił średniowieczny sułtanat w nowoczesne państwo. W przeciwieństwie do wielu władców w regionie kontrolował swoją rodzinę nie pozwalając na typowe dla innych panujących rodzin rozpasanie młodego pokolenia książąt i rozkradanie państwowego majątku. Kabus władał swoim państwem i wykazywał się nie lada zdolnościami negocjacyjnymi wielokrotnie pełniąc rolę mediatora chociażby podczas porozumienia nuklearnego na linii Teheran – Waszyngton czy uwolnienie amerykańskich obywateli aresztowanych w Iranie. Pośredniczył również w rozmowach między Arabią Saudyjską a jemeńskimi rebeliantami Huti nie dając się przy tym wciągnąć w krwawą i przedłużająca się wojnę w Jemenie. Największe zatem sukcesy obok modernizacji państwa Kabus odnotował w swojej polityce zagranicznej.
Kwestia dziedziczenia tronu budziła jednak niepokój w Omanie i nie tylko w nim, zwłaszcza, że sułtan był bezdzietny i od lat chorował na cukrzycę, a według omańskiego prawa omańskiego władcę miała wybrać sułtańska rodzina. Ta ponoć przychyliła się do woli zmarłego władcy, który na swojego nastepcę namaścił swojego kuzyna, dotychczasowego ministra kultury, Haitham bin Tariq Al Said, który kontynuuje politykę neutralności swojego poprzednika. Oman choć jest krajem niewielkim i niezbyt ludnym to jednocześnie jest krajem bogatym, dysponującym dobrze wyszkoloną armią i położonym w strategicznie istotnym miejscu, a ze swoimi głównymi portami nad zatoką Adeńską i u wylotu cieśniny Ormus stanowi bardzo ważny element sieci morskich szlaków handlowych przez ocean indyjski. Dzięki posiadanym wodom terytorialnym większość statków w drodze do lub z Zatoki Perskiej musi przez nie przepłynąć a dzięki lądowemu połączeniu z Arabią Saudyjską i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi jest swoistą bramą dla eksportu ropy. Leży też na trasie morskiej, fragmentu nowego jedwabnego szlaku tworzonego przez Chiny. Dlatego wszystko to sprawia, że zarówno władze innych krajów w regionie oraz światowe mocarstwa zabiegają by Oman pozostawał z nimi w przyjaznych stosunkach.




Pogoda, kuchnia i cała reszta

Kabus był na tyle przewidujący i zdawał sobie sprawę, że w przyszłości z samej ropy nie da się utrzymać państwa, więc postawił na dywersyfikację i zaczął stawiać na inne rozwiązania, między innymi rozpoczął inwestowanie w modrnizację rolnictwa, nowoczesne technologie, tworzenie wolnych stref przemysłowych w pobliżu miast portowych i to co nas najbardziej interesuje, czyli w rozwój turystyki. I to wszystko w tym nietuzinkowym, malowniczym choć pustynnym państwie. Dzięki swojej polityce mottem której było stwierdzenie – żadnych wrogów, oraz obywatelom z islamskim odłamem wiary ibadi którzy nie mają zahamowań przed spotkaniami z ludźmi wszystkich wyznań, w tym chrześcijanami  i żydami, dało to naprawdę mocne filary pod wyjątkowo bezpieczny pobyt w tym kraju. 
Pogoda w Omanie sprzyja turystyce w zasadzie o każdej porze roku, ale od maja do września można spodziewać się temperatur znacznie przewyższających te, które panują w Polsce. Większość opadów występuje na północy od grudnia do lutego, zaś na południu od lipca do sierpnia (wówczas przechodzi tamtędy letni monsum znad Oceanu Indyjskiego). Klimat zwrotnikowy suchy sprawia, że nawet w najchłodniejszym miesiącu – styczniu – słupki termometrów nie powinny wskazywać mniej niż 16 stopni Celsjusza.
W kuchni omańskiej przeważają ostre przyprawy i curry. Wiele dań bazuje na ryżu i samosie. Można tu zjeść również kebab z wielbłąda. Często serwuje się również daktyle, które są podawane do kawy, podobnie jak inne suszone owoce i orzechy. Omańczycy słyną z umiłowania do kawy, którą piją kilka razy w ciągu dnia. Jako deser na stołach pojawia się zwykle halwa – przysmak o konsystencji galarety.
Oman jest krajem muzułmańskim, dlatego poza kurortami obowiązuje skromny strój (w przypadku kobiet zakryte nogi i ramiona, a w miejscach kultu również włosy); bikini na plaży publicznej nie jest mile widziane,
– zawsze trzeba pytać o zgodę na fotografowanie i filmowanie; kobiety nie lubią być uwieczniane na zdjęciach,
– dni robocze wypadają od soboty do środy; piątek jest dniem świętym i niektóre muzea oraz sklepy mogą być wtedy zamknięte; od 13.00 do 17.00 trwa przerwa na lunch.
Zatem skoro poznaliśmy w skrócie historię tego przyjaznego kraju, to już w kolejnych omańskich wpisach zaprosimy Cię do odwiedzenia;



Rezerwatów przyrody;





Zanurzymy się w piachu omańskiej pustyni…





Zwiedzimy miasto Salalah;





Sprawdzimy nadmorską miejscowość Taqah;





Zajedziemy do kolejnego rezerwatu przyrody Sumhuram;





Odwiedzimy kolejną nadmorską mieścinę Mirbat;





Przyjrzymy się z bliska połowowi ryb;





Napijemy się omańskich drinków;





Pojedziemy do Wadi Darbat, gdzie spotkamy moc wielbłądów;





Poprzyglądamy się życiu ludzi;





Przejedziemy się potężnymi kanionami i wykąpiemy się w cieplutkim morzu Arabskim;





Pospacerujemy po omańskich plażach;





Zaliczymy mocno morską kąpiel. Dosłownie;





Wstawać będziemy wraz ze słońcem;





Ale i na błogie lenistwo również znajdziemy chwilę;





Także ten tego…
Bądźcie z nami 🙂
Może całego Omanu nie było nam dane zwiedzić, ale tą część w której być się udało chcemy Ci pokazać i zachęcić do zaplanowania wyjazdu do tej cudnej omańskiej krainy.





Za przybycie dziękujemy i do innych naszych wpisów serdecznie zapraszamy 🙂




Jeśli masz ochotę na wirtualną małą czarną, to zamawiając ją będzie nam niezmiernie miło, a Ty docenisz nasz trud włożony w prowadzenie bloga.

Postaw mi kawę na buycoffee.to




A jeśli podobał Ci się ten wpis, to zapraszamy do wsparcia naszego bloga poprzez polubienie naszego facebooka. Będzie to dla nas sygnał, iż wykonujemy dobrą i wartościową pracę 🙂




A.D.2017

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Przewiń na górę