Smoleń

Zamek Pilcza





Zamek Pilcza odnajdziecie na na Jurze Krakowsko Częstochowskiej, czyli innymi słowy na Szlaku Orlich Gniazd we wsi Smoleń, na samym jej szczycie, na Górze Zamkowej.

To właśnie tu, w połowie XIV wieku, z inicjatywy Ottona z Pilczy herbu Topór powstaje okazały zamek w stylu gotyckim.

Jest jedną z bardziej malowniczych warowni położonych na Szlaku Orlich Gniazd, a wyróżnia ją wyrastająca ponad las wieża, która jest charakterystycznym punktem w krajobrazie.





No to zobaczmy;





Twierdza jest przez wiele lat rozbudowywana przez kolejnych właścicieli, aż do najazdu Szwedów, którzy jak wiadomo dokonali poważnych zniszczeń, potem jeszcze klika kolejnych wojen i zamek Pilcza już nigdy z ruin się nie podnosi.





Oczywiście w dzisiejszych czasach nam już za bardzo to nie przeszkadza, a z tego co wiemy, prawie wszyscy lubimy chodzić po zgliszczach historii, gdzie ruiny bądź co bądź potrafią być urokliwe.





Te na zamku Pilcza prezentują się znakomicie – są wyremontowane, a do naszej dyspozycji są pobudowane metalowe kładki lub schody.

Że już o tarasach widokowych nie wspominając…





Na przełomie XIV i XV wieku panią na zamku w Smoleniu była Elżbieta Pilecka-Granowska, która to miała niewątpliwą przyjemność być trzecią żoną Władysława Jagiełły. Na przełomie XV i XVI w. w należącym do Pileckich zamku przebywał Biernat z Lublina, pełniący tutaj funkcję kapelana oraz prywatnego lekarza i sekretarza pana zamku, Jana Pileckiego.





Kolejnymi właścicielami, po Pileckich, stali się w XVI wieku Padniewscy. Ten zamożny i potężny ród potrzebował jednak znacznie bardziej okazałej rezydencji, dlatego też wkrótce właściciele Smolenia przenieśli się do Pilicy, gdzie postawili sobie nowy zamek.



     



Szlak Orlich Gniazd jest mega atrakcyjnym terenem na wypady zarówno jednodniowe jak też i weekendowe i na pewno nikogo nie trzeba zachęcać do odwiedzin tych terenów.

My jednak dla uzupełninia swojego bloga z pewnością dopilnujemy aby pojawiały się kolejne wpisy z malowniczego Szlaku Orlich Gniazd i wiedząc, że zachęcać nie trzeba, to mimo wszystko przesyłamy dobrą energię do planowania wycieczek w te malownicze tereny 🙂 🙂 🙂






 

Jeśli podobał Ci się ten wpis, to zapraszamy do wsparcia naszego bloga poprzez polubienie naszego facebooka. Będzie to dla nas sygnał, iż wykonujemy dobrą i przydatną pracę 🙂

 




A.D.2020

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Przewiń na górę