TREBINJE
To miasto ma wszystko co mu do szczęścia jest potrzebne.
Ocieniony ponad 100-letnimi platanami plac targowy, wijącą się leniwie krystalicznie czystą rzekę Trebisznicę i zabytkowy na niej most, fragment dawnej tureckiej dzielnicy oraz świętą dla Serbów cerkiew na wzgórzu, znajdziesz właśnie w położonym na południowym wschodzie Bośni i Hercegowiny – Trebinje.
Do tego wszystkiego malownicze wzgórza i pyszne wino, bo przecież z tego też między innymi słynie miasto, tylko dopełnią zadowolenia podczas pobytu w Trebinje.
Zapraszamy do galerii.
Samo Trebinje położone jest w urokliwej dolinie rzeki Trebisnicy pośród wysokich gór.
Administracyjnie należy do tzw. Republiki Serbskiej. O co chodzi z Republiką Serbską w BiH wyjaśniliśmy we wpisie z Banja Luka.
Zatem w Trebinje żyją po prostu Serbowie, a zamiast meczetów i kościołów katolickich zobaczyć możemy cerkwie. W Trebinje też swoje pięć minut miał nasz słynny Robert Makłowicz, który nakręcił tu jeden ze swoich kulinarnych odcinków.
Nie wiedzieć czemu, ale strasznie mało dociera tu turystów… A miasto naprawdę zachwyca. I klimatem, i architekturą, i widokami, i serdecznością ludzi. I najdłużej w ciągu roku świeci tu słońce – taka ciekawostka 🙂
Ok, idziemy w starą muzułmańską część miasta.
Most Arslanagica
To jeden z czterech najsłynniejszych mostów w Bośni pochodzących z czasów osmańskich. Ten most to prawdziwa chluba otomańskiej myśli architektonicznej. Niestety po wybudowaniu w latach 60-tych XX wieku zapory na rzece, trzeba było go przenieść – kamień po kamieniu w inną część miasta. I tak teraz prezentuje się wraz z rzeką Trebišnjica na tle okolicznych gór.
Trebišnjica ma blisko sto kilometrów długości. W wyniku działalności człowieka płynie w uregulowanym, betonowym korycie. Wypływa z gór w na pograniczu bośniacko-czarnogórskim. Jej źródlisko znajduje się w jeziorze Blieckim. Rzeka wpada pod ziemię na zachód od Trebinje w jeziorze Vrutak i okolicznych dziurach w ziemi.
Hercegovacka Gracanica
To cerkiew położona na wzgórzu nad miastem, do której koniecznie trzeba dotrzeć. Trebinje bez tego miejsca, to tak jak by nie być w Trebinje.
Cerkiew jest kopią klasztoru znajdującego się w Kosowie, którego muszą strzec wojskowi, by Albańczycy go nie zburzyli. Sama budowla jest dość młoda, gdyż powstała zaledwie w 2000 roku, jednak jest warta zobaczenia, nie wspominając już o tym, iż z tego wzgórza, na którym jest położona rozpościera się niesamowity, fantastyczny wręcz widok na całe miasto.
Hercegowińska Gračanica została zbudowana jako spełnienie woli słynnego serbskiego poety Jovana Dučica wyrażonej w jego testamencie.
Poeta chciał być pochowany na jednym ze wzgórz otaczających Trebinje, w kościele podobnym do „tego w Kosowie”, nawiązującym do kosowskiej Gračanicy, najsłynniejszego nadania króla Milutina z 1321 roku.
Kościół został zbudowany w stylu bizantyjskim i jest barwnie pomalowany, jednak świątynia, mimo iż budowana na wzór, nie jest identyczna z tą w Kosowie. Jest mniejsza o jeden poziom, a wnętrze też posiada pewne różnice.
Wewnątrz kościoła znajduje się 16 filarów, z czego 15 jest kwadratowych, a jeden jest zaokrąglony i ma szczególne znaczenie i symbolikę. U jego stóp znajduje się kamień przywieziony z Kosowskiej Gračanicy, który ma symbolikę „kamienia z paleniska”, który przenosi ducha „starego domu” do „nowego domu”.
Na podłodze Herecgovac Gračanica znajduje się replika mozaiki z klasztoru Świętych Archaniołów w Prizren (Metohi), dar cesarza Dušana, która również ma silną symbolikę. Już przy wejściu do kościoła przedstawiony jest „wąż”, będący uosobieniem diabła, tak aby odwiedzający wchodzący do kościoła deptali po „bezbożnym” i tym samym wyrzekali się go.
Jednak to co wyróżnia świątynię od wielu innych to wspomniane już wcześniej widoki z tarasu na najbliższą okolicę.
Zachwytom naszym nie było końca i moglibyśmy tam stać w nieskończoność 🙂
Zresztą sami zobaczcie…
Tuż obok świątyni, na wyciągnięcie dosłownie ręki znajduje się kawiarenka.
W takich okolicznościach mieliśmy po raz pierwszy przyjemność spożywać jakże wyśmienicie przyrządzoną małą czarną. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie kolejne widoczki z terenu kawiarenki. Było tak przyjemnie, sporo cienia, delikatny wiaterek muskał nasz twarze, a do tego byliśmy tylko my, iż na myśl o opuszczeniu tego miejsca ciarki niemocy przechodziły 😉
Zatem czas na kawę w pięknych okolicznościach przyrody.
Noooo faaaajnie się siedzi, ale trzeba ruszyć szanowne cztery litery…
Zanim jednak wyjedziemy z Trebinje, to jeszcze zróbmy szybki spacerek przez miasto.
Miasto jest prawdziwą perełką Bośni i Hercegowiny, które reklamuje się znakomitym winem, słoneczną pogodą oraz ponad 120-letnimi platanami.
Trebinje położone jest pośród gór na płaskiej kotlinie – Popovskiego Pola.
Miasto słońca, wody i platanów jest miejscem, którego nie powinniście pominąć podczas podróży do Bośni i Hercegowiny.
Tak w skrócie można powiedzieć o Trebinje.
My tymczasem ruszamy dalej poznawać tą piękną krainę, ale po drodze zatrzymamy się na kolejne panoramy, bo będziemy wysoko nad miastem.
I tak tu można aż do zachodu słońca…
Jeśli masz ochotę na wirtualną małą czarną, to zamawiając ją będzie nam niezmiernie miło, a Ty docenisz nasz trud włożony w prowadzenie bloga.
A jeśli podobał Ci się ten wpis i uważasz, że wniósł realną wartość do odwiedzin tego miejsca, to zapraszamy do wsparcia naszego bloga i polubienia naszego facebooka. Będzie to dla nas sygnał, iż wykonujemy dobrą i wartościową pracę 🙂
A.D.2017