Beskid Żywiecki
Rysianka 1322 m n.p.m.
Któż nie słyszał o słynnych krokusach na jeszcze słynniejszej Dolinie Chochołowskiej? Śmiemy przypuszczać, że takiej osoby nie ma. Ale kto słyszał o – jeszcze może nie tak słynnych, lecz kto wie co niebawem nastąpi – krokusach na Rysiance? No właśnie… I tak jakoś się utarło, że jak na krokusy, to w Taterki na Chochołowską. A my w naszych Beskidach też mamy miejsca, gdzie krokusy rządzą 😉
Zapraszamy na szlak;
Szlaków, by dostać się na Rysiankę jest kilka. My tego dnia wybraliśmy leniwą choć jak by nie było, pod górkę trasę zieloną z Żabnicy Skałka. Trzy godzinki dreptania w jedną stronę, w drugą trochę krócej. Pamiętajcie, że na Hali Pawlusia trzeba się złączyć z kolorem szlaku czerwonym oraz żółtym. Plan tego dnia był szumny i zamierzaliśmy zrobić małą pętelkę, lecz wiatr im wyżej, tym był bardziej okrutny i tak nas wychłostał, że marzyliśmy tylko o tym , by jak najszybciej dostać się do auta.
Tymczasem mały popas;
W kwietniu wydawać by się mogło, iż zima odeszła w niebyt, lecz im wyżej jesteśmy to widać, że nierówny bój między zimą a wiosną wciąż trwa, i choć zwycięzca jest nad wyraz widoczny, to przegrany ostatkami sił próbuje odwrócić losy walki.
I gdy już wydaje się że to co nieuniknione nastąpi lada moment, to przegrany resztkami sił pokazuje swe pazury…
Martwimy się, patrząc na te pokłady śniegu na szczycie, że krokusów nie zobaczymy i trzeba będzie gnać na Chochołowską, to nagle jak do dotknięciem czarodziejskiej różdżki, śnieg tam gdzie nie powinno go być, to go faktycznie nie ma!!! Przypadek?
Teraz tylko trzeba odnaleźć miejsce, gdzie zadomowiły się krokusy i konkurencja gotowa 🙂 🙂 🙂
Jedyna różnica między Chochołowską a Rysianką jest taka, że tu trzeba się wdrapać pod górkę, co może być dla niektórych utrudnieniem, ale za to jak smakuje taka uczta!!!
Zanim zejdziemy na dół, zapraszamy na moc kadrów z krokusami w roli głównej;
Pięknie nam się krokusiki zaprezentowały 🙂 🙂 🙂
Teraz spokojnie możemy zejść na dół i puścić dokumentację w świat…
Za wspólne wędrowanie dziękujemy i zapraszamy do innych naszych galerii 🙂
Jeśli podobał Ci się ten wpis, to zapraszamy do wsparcia naszego bloga poprzez polubienie naszego facebooka. Będzie to dla nas sygnał, iż wykonujemy dobrą i przydatną pracę🙂
A.D.2018
Pięknie się Wam i nam krokusiki zaprezentowały. Pozdrawiam Urszula
Bardzo się z tego powodu cieszymy 🙂 🙂 🙂
Pozdrowionka przesyłamy!