Gniew

W tym naprawdę niewielkim nadwiślańskim miasteczku wydaje się, jakby czas się zatrzymał. Mieliśmy tę przyjemność by Gniew poznać troszkę bliżej podczas wakacji kilka dobrych już lat temu. Miasteczko kolorowe i bardzo zadbane. Wydaje się, że wszystko kręci się tu wokół zamku oraz kościoła. Natomiast nie zmienia to faktu, że oprócz krzyżackiego zamku, warto czasami zerknąć na boki, co w tym przypadku oznacza, że nie samym zamkiem człowiek żyje i do miasta wybrać się warto. Przechodząc się po tym mieście, pełnym wąskich i krętych uliczek, tajemniczych zakamarków, okien i drzwi, nie wiadomo dokąd prowadzących, nie sposób nie poczuć średniowiecznej atmosfery grodu o nieco złowrogo brzmiącej nazwie.

Troszkę historii w pigułce

Gniew w dokumentach wzmiankowany jest już w roku 1229 jako własność cystersów oliwskich. W 1276 zostaje przekazany przez ks. Sambora II Krzyżakom, którzy wybudowali tu zamek obronny, siedzibę komtura. W 1297 Gniew uzyskuje prawa miejskie. Po bitwie pod Grunwaldem został przejściowo opanowany przez wojska Władysława Jagiełły. W granicach Polski zostaje na stałe po podpisaniu pokoju toruńskiego w 1466 r. Od 1772 roku pozostaje w zaborze pruskim, a od 1920 wraca do Polski. Burzliwa historia miasta, tak jak i burzliwa cała nasza historia. Nie umiemy tylko dociec, skąd taka gniewna nazwa miasta.

Ratusz

Budowla została wybudowana na przełomie XIV i XV wieku w stylu gotyckim, następnie przebudowana w XX wieku. Pierwotnie tworzyła czworoboczny budynek z wewnętrznym dziedzińcem, wieżą i kramami w przyziemiu. Znajduje się w centralnej części miasta, więc nie sposób go pominąć.

Kościół św. Mikołaja

Zbudowany przez Krzyżaków w XIV wieku również znajduje się w centrum. Budowę kościoła poświęconego św. Mikołajowi, opiekunowi żeglarzy i kupców, rozpoczęto w połowie XIV wieku, zapewne na miejscu starszej, drewnianej jeszcze świątyni, gdyż pierwsza wzmianka o parafii pojawiła się już w 1297 roku, w akcie lokacji miasta. Rozpoczęcie budowy kościoła zapewne związane było ze stanem zaawansowania prac na zamku krzyżackim, zgodnie bowiem ze zwyczajem zakonu nie podejmowano innych większych zamierzeń przed ukończeniem siedziby konwentu i zapewnieniem obrony. Kościół zbudowany został jako budowla gotycka, orientowana względem stron świata. Otrzymał formę halową, trzynawową z wyodrębnionym prezbiterium o trójbocznym zamknięciu po stronie wschodniej i przyległą do niego od południa zakrystią oraz wieloboczną klatką schodową. Po stronie zachodniej usytuowano czworoboczną wieżę wtopioną w korpus nawowy. Kościół zachował swą pierwotną, gotycką formę, zmienioną jedynie poprzez podwyższenie w XIX wieku wieży i dostawienie neogotyckiej kruchty ze składzikiem.

W telegraficznym skrócie to tyle z miasta Gniew. Jest oczywiście jeszcze zamek, czyli największa atrakcja miasta, ale o zamku opowiemy sobie następnym razem. Tymczasem kończymy nasze zwiedzanie i udajemy się do centrum w poszukiwaniu lodów i dobrej kawy. Oczywiście po drodze nie próżnujemy i z ciekawością zaglądamy w każdy możliwy kąt 😉