JORDANIA





Jordania to taki kraj, gdzie słońce przez okrągły rok swoim promieniami ogrzewa unikatowe zabytki, piaszczyste pustkowia i wspaniałą przyrodę.

Majestatyczna Petra, starożytne petroglify na pustkowiu Wadi Rum, cenne minerały i niesamowity krajobraz Morza Martwego. Ten niewielki, a równocześnie pełen bezcennych skarbów kraj otworzy przed Tobą tęczowy wachlarz wrażeń! Zabieramy Cię jednym słowem na wakacje w Jordanii! Pokażemy Ci miejsca, które nam udało się zobaczyć w przeciągu 7 dni i jesteśmy przekonani, że nawet nie będziemy musieli Cię mocno zachęcać do wyjazdu do tego niesamowitego kraju.
To jest pierwszy wprowadzający wpis o Jordanii, więc będzie ogólnie, jak to w naszych ABC już bywa, a do poszczególnych galerii z miejsc odwiedzonych zapraszamy Cię już teraz. Będą cyklicznie ukazywać się na naszym blogu, więc czasem zerknij do nas 🙂
Tymczasem w telegraficznym skrócie przybliżmy sobie ten kraj;


Jordania

Jordania

Jordania

Jordania

Jordania

Jordania

Jordania

Jordania

Jordania

Jordania

Jordania



Podstawową wiedzę o kraju do którego się wybierasz masz już za sobą, więc skoro rozważasz samodzielną wyprawę do Jordanii, a nie bardzo wiesz, jak sobie to wszystko poukładać, to niech ten wpis będzie dla Ciebie takim mini przewodnikiem/pomocnikiem, który pozwoli Ci rozwiać zarówno wątpliwości jak też odpowie na pytania, które cisną Ci się już w tej chwili na usta, by je zadać.
Zatem do dzieła!


SAMODZIELNIE CZY Z BIUREM PODRÓŻY

Można oczywiście z biurem, ale jadąc samodzielnie nic i nikt Cię nie ogranicza. Masz pełną swobodę a i zapewne więcej radości ze zwiedzania, którego nikt Ci nie reguluje czasowo.

CZY JORDANIA TO BEZPIECZNY KRAJ

Tak. Jordania jest bardzo bezpieczna i co ważne, ludzie ją zamieszkujący są bardzo przyjaźnie nastawieni do turystów. W zasadzie od tego pytania powinniśmy wyjść, ale czasami poniesie Cię szaleństwo i podejmiesz decyzję o wyjeździe, a dopiero po fakcie się zastanawiasz czy dobrze postąpiłeś/aś.

JAK NAJLEPIEJ DOSTAĆ SIĘ DO JORDANII

Oczywiście samolotem będzie najszybciej. W zasadzie z każdego ważnego polskiego lotniska możesz już dolecieć do Jordanii. Jako miejsce lądowania możesz wybrać stolicę Amman, lub Aqabę. My wybraliśmy Aqabę, wylecieliśmy z Warszawy, a lot trwał 4,5h. Musisz pamiętać o dwóch, a w zasadzie o trzech rzeczach. Lądując w Ammanie czy Aqabie możesz, ale nie musisz kupować wizy. Nie możesz mieć w paszporcie wbitej pieczątki z Izraela, bo Cię nie wpuszczą. I co istotne, nawiązując do wizy, warto zakupić sobie Jordan pass.

CO TO JEST JORDAN PASS

To rodzaj biletu, który zwalnia z opłaty wizowej turystów, którzy pozostają w Jordanii na przynajmniej 3 pełne noce i pozwala obywatelom wybranych krajów uzyskać darmowy wstęp do ponad 36 atrakcji w Jordanii, w tym do 3 wejść do Petry (pod warunkiem, że nastąpią w ciągu 3 następujących po sobie dni). Jordan Pass kupuje się online przed przyjazdem do Jordanii. Jest ważny przez 12 miesięcy od momentu zakupu, ale tylko 14 dni od pierwszego wejścia do którejś z jordańskich atrakcji w nim uwzględnionych i posiada spersonalizowany kod QR, który skanowany jest na wejściu w trakcie zwiedzania.
Aktualnie w cenę Jordan Pass wliczony jest wstęp do wspomnianych 36 atrakcji, z których najważniejsze to zdecydowanie Petra, Wadi Rum, Zamek Shobak, Zamek Kerak, Jerash oraz zamki pustynne. Aktualną listę znajdziesz na oficjalnej stronie Jordan Pass, na której można również kupić bilet. Kartę Jordan Pass można również kupić poprzez dedykowaną stronę internetową www.jordanpass.jo
Cena Jordan Pass zależy od tego, na ile dni chcesz wybrać się do Petry. I choć nie należy do najtańszych warto przed wyjazdem rozważyć jej zakup. Bowiem jeśli policzymy bilet wstępu do Petry, wizę i bilety wstępu do jeszcze kliku atrakcji, które planujemy odwiedzić nagle okazuje się, że dzięki Jordan Pass jesteśmy w stanie całkiem sporo zaoszczędzić.
Jordan Pass dostępny jest w 3 wariantach:
Jordan Wanderer – 70 JOD z opcją jednodniowego zwiedzania Petry
Jordan Explorer – 75 JOD z opcją dwudniowego zwiedzania Petry
Jordan Expert – 80 JOD z opcją trzydniowego zwiedzania Petry
Sama wiza do Jordani to koszt 40 JOD, więc po analizie, co chcesz zobaczyć, może okazać się, że zakup Jordan Pass to bardzo dobre rozwiązanie. My skorzystaliśmy z tej opcji.

I CO DALEJ JAK JUŻ WYLĄDUJESZ W JORDANII

Opcje są dwie, choć po krótkim namyśle, moglibyśmy rzec, że trzy… Możesz poruszać się środkami lokomocji miejskiej, ale w tym przypadku nie uczestniczyliśmy. Możesz, i to właśnie przyszło po tym krótkim namyśle – przemieszczać się stopem. W tym przypadku nasza wiedza jest równie znikoma co w pierwszym, ale wydaje się być ciekawszym rozwiązaniem od komunikacji. W sumie to ciekawe, jak i czy w Jordanii działa autostop? Przechodząc do meritum, najlepiej wypożyczyć samochód. Nie ma z tym absolutnie żadnego problemu. Co prawda jest to bodaj największy wydatek wycieczki do Jordanii, ale jak już pojedziesz w kilka osób i rozłożysz koszty, to Twoja kieszeń aż tak pusta i powiewna nie będzie. Samochód można wynająć z pozycji Polski i tak zrobiliśmy my, ale też można wynająć na miejscu, choć wydaje się, że chyba takie rzeczy lepiej załatwić w kraju. Przylatujesz, gość z kluczykami i umową czeka na Ciebie. Podpisujesz, choć nie wiesz co, bo po arabsku, kluczyki dostajesz i droga wolna.

JEDZENIE

I tutaj tak naprawdę zaczynamy naszą wyprawę po Jordanii. Bo jak człowiek tyle leciał, ma już samochód, to wypada się posilić przed dalszą podróżą. Lądujemy w Aqabie i tutaj też postanowiliśmy się posilić. Restauracyjkę znaleźliśmy jeszcze w Polsce i tam od razu skierowaliśmy nasz samochód, by nie powiedzieć kroki.
Czego zatem warto spróbować podczas pobytu w Jordanii?
Gdy zamówisz jedzenie w typowo lokalnej knajpce – takiej bez menu po angielsku, to na początek dostaniesz kilka miseczek z przekąskami czyli mezze. W środku znajdziesz hummus i mutabal, może być też jogurt i sałatka lub pikle. No i oczywiście arabski chleb pita, bez którego nie może się obejść żaden posiłek w Jordanii. Hummus to oczywiście pasta z ciecierzycy. Przez całe życie nie zjedliśmy tyle hummusu co przez tydzień pobytu w Jordanii. Mutabal to pasta z bakłażana, najlepsza jest ta zrobiona z wcześniej grillowanych bakłażanów. Inna wariacja na bazie bakłażanów ale z dodatkiem sezamu i czosnku to Baba Ghanush. Jako przekąski lub dodatek do posiłku są też arabskie sałatki: tabulleh na bazie pietruszki czy fatush z chrupiącą posypką.
Zachwyceni kuchnią jordańską będą mięsożercy. Grillowana baranina podawana jest w różnych postaciach – jako kawałki mięsa do obgryzania, szaszłyk czy grillowane kotleciki – kofta
Oczywiście trzeba spróbować wegetariańskich falafli – smażonych kotlecików z ciecierzycy. Najlepiej nie w restauracji tylko w jednej z typowych bud, w których falafle smażone są na bieżąco i kupowane w dużych ilościach przez miejscowych.
Jest jeszcze sporo innych dań, ale to byśmy musieli tu kilka stron o tym pisać. Jednak do rzeczy. Najważniejszym daniem jest natomiast danie narodowe zwane mansaf,  które wywodzi się z tradycyjnej kuchni beduińskiej. Danie to serwowane jest przy szczególnych okazjach, takich jak śluby czy pogrzeby, ale także podczas wizyt osób, które chce się jak najlepiej ugościć i uhonorować. Jagnięcinę przygotowuje się w sosie z jogurtu lub kwaśnej śmietany z dodatkiem aromatycznych ziół i przypraw. Potrawę podaje się z ryżem lub kaszą bulgur, a całość wzbogacają najczęściej orzeszki piniowe i migdały. Jak wiele dań charakterystycznych dla kuchni bliskowschodniej – także i to z założenia spożywa się rękoma, używając kawałków chleba zamiast sztućców.
I od tego tak naprawdę zaczęliśmy naszą wyprawę 🙂


Jordania



CO NAJLEPIEJ ZWIEDZIĆ W CZASIE TYGODNIA

Tutaj odpowiedź wcale nie jest jednoznaczna, gdyż każdy lubi co innego. Skupiając się jednak na tym co Jordania posiada najcenniejszego w tak ograniczonym czasie pokażemy Ci, co nam udało się zobaczyć. A wydaje się, że zobaczyliśmy wbrew pozorom sporo.
Nasza trasa wyglądała tak;


Jordania



WADI RUM

O tej pustyni słyszał każdy, więc tu tylko informacyjnie podpowiadamy, że aby dostać się na pustynię, trzeba wynająć przewodnika beduina. Zrobiliśmy to z pozycji domu. Szukaliśmy długo, bo i ofert było sporo, a kontakt z beduinami jest naprawdę szybki. Oczywiście wszystko przez whatsapp. Także jak widzisz, wszystko można zaplanować jeszcze w domu, co pozwala nie tracić czasu na miejscu. Po konsumpcji mansafy, której na marginesie nie byliśmy w stanie dojeść, ruszyliśmy z Aqaby prosto do Wadi Rum. Do parku nie wjedziesz, samochód trzeba pozostawić na parkingu przed rezerwatem. Tak też zrobiliśmy i zapakowaliśmy się do samochodu naszego przewodnika, który już na nas czekał i zawiózł nas do swojej ”rezydencji”.
Warunki chcieliśmy mieć jak najbardziej przypominające życie beduinów, dlatego też nie wybraliśmy popularnych namiotów bąbelkowych.


Jordania

Jordania

Jordania



MADABA

To kolejny nasz przystanek. Miało być inaczej, ale tak wyszło. Dlaczego?
Gdy opuściliśmy Wadi Rum, pojechaliśmy na noc do Petry. Mieliśmy w planach dnia następnego właśnie ją zwiedzać, ale przyszła ulewa i powódź, więc postanowiliśmy w trybie natychmiastowym się ewakuować i odwrócić trasę, co z perspektywy czasu wcale nie wydaje się być złym pomysłem.
Madaba to muzułmańsko-chrześcijańskie miasto. Zobaczysz tu zarówno meczety jak i kościoły, przy czym te pierwsze są bardziej dominujące, mimo iż większość mieszkańców miasta to chrześcijanie, Ot, taki paradoks. Madaba uchodzi za ważne miejsce historyczne, ponieważ posiada jedne z najwcześniejszych chrześcijańskich mozaik na świecie, które pochodzą jeszcze z okresu bizantyjskiego.
Koniecznie trzeba tu zobaczyć; Park archeologiczny, Kościół Męczenników, Kościół św. Jerzego, w którym znajduje się najstarsza mapa geograficzna Palestyny, oczywiście jako mozaika, oraz kościół św. Ścięcia Jana Chrzciciela.


Jordania

Jordania



NOCLEGI

Jordania posiada szeroki wachlarz jeśli chodzi o noclegi. Noc możesz spędzić na bogato w luksusowym hotelu, czy apartamencie, ale możesz też podejść niskobudżetowo do tematu i znaleźć spanko w motelu, hostelu, bądź jakimś innym tańszym apartamencie. Każdy w zależności od zasobności portfela znajdzie coś dla siebie i raczej na pewno nie będzie z tym problemu.
Reasumując – chcesz luksusik, płacisz więcej, natomiast chcesz nocleg tylko jako miejsce do spania, płacisz mało. My wybraliśmy opcję niskobudżetową. Bywało różnie, jak to w takich krajach, ale nigdy nie było tak, że wyspać się nie dało. Nie rezerwowaliśmy noclegów z wyprzedzeniem. lecz z dnia na dzień. Oczywiście miej cały czas na uwadze, że byliśmy poniekąd poza sezonem, choć mieszkańcy mówili, że to właśnie dla nich sezon jest obecnie i ceny czy dostępność mogą ulec zmianie w innych terminach. Jednak bez paniki, gdyż Jordania naprawdę dysponuje całkiem sporą bazą noclegową.


JERASH

O noclegach, gdzie co i jak już wiesz, więc wracamy do naszej mapy, na której naszym kolejnym przystankiem był Jerash.
A cóż takiego jest w Jerash?
To właśnie tu możesz oglądać starożytne rzymskie miasto, które w czasach antycznych nosiło nazwę Gerasa. Obecnie nazywa się je „Pompejami Bliskiego Wschodu”. Mało tego, to starożytne miasto uznawane jest za najlepiej zachowane rzymskie miasto na świecie i naszym skromnym zdaniem po prostu trzeba tu być!


Jordania

Jordania



AMMAN

To oczywiście stolica kraju. Przez wielu nazywany najbrzydszym miastem świata. Czy zgadzamy się z tą opinią? Dyplomatycznie odpowiemy, że nie możemy jednoznacznie na to pytanie odpowiedzieć, gdyż Ammanu jako miasta nie zwiedzaliśmy. Natomiast z całą pewnością jest to bardzo duże miasto. Jeśli masz do dyspozycji tylko tydzień, to raczej nie ma sensu tracić czasu na jego zwiedzanie, bo to z pewnością zajęłoby cały dzień.
Ale jest coś, co trzeba koniecznie w Ammanie odwiedzić. I to bez dwóch zdań. To niezwykły amfiteatr z II wieku oraz Cytadela, która mocno góruje nad miastem. Tu też zobaczysz Forum, Nimfeum, Świątynię Herkulesa zbudowaną za panowania Marka Aureliusza, czy Muzeum Archeologiczne, w którym obejrzysz zabytki niemal z całego obszaru Jordanii, między innymi zwoje z Qumran, zabytki Nabatejczyków czy Jerycha.
Jest jeszcze kilka zabytków, które jeśli planujesz dłuższy pobyt to spokojnie ogarniesz. Wiemy jedno – jeśli jeszcze kiedykolwiek nasze stopy postaną w Jordanii, to chętnie połazimy po mieście, bo plątanina tych uliczek jest po prostu niesamowita. Zresztą zobaczysz to ze wzgórza Cytadeli.


Jordania

Jordania

Jordania

Jordania

Jordania



WALUTA

Walutą Jordanii jest jordański dinar czyli JOD. Trudno tu mówić o kursie, bo za pół roku, czy rok może on być zupełnie inny, ale na przestrzeni ostatnich lat waha się pomiędzy 5,30 a 6,00 PLN.
Dolary czy Euro też są akceptowalne. Mieliśmy obie waluty i nie było najmniejszego problemu, gdy trzeba było zapłacić którąś z tych walut. Na prowincji rzecz jasna jest trudniej, ale też się da. Sugerujemy jednakże, by wymienić sobie trochę gotówki na JODY.


WADI ATTUN

Kaniony Jordanii to jeden z tych powodów, dla których warto odwiedzić ten piękny kraj. Jest ich tak wiele, że nie sposób przejść wszystkich, a są równocześnie tak piękne i niezwykłe, że grzechem byłoby je pominąć.
Kaniony głównie znajdują się przy głównej drodze wiodącej wzdłuż Morza Martwego i do wielu z nich nie ma dostępu, albo jest on utrudniony. Generalnie są kaniony ogólnodostępne i ”skomercjalizowane”. Odwiedziliśmy dwa kaniony ogólnodostępne, przy czym ten za bardzo nie jest na mapach oznaczony, więc trzeba tego wejścia chwilę poszukać.


Jordania



MORZE MARTWE

Co tu pisać… Po prostu trzeba skorzystać z kąpieli. Jest to możliwe za darmo.


Jordania

Jordania

Jordania



CO WARTO DODATKOWO WZIĄĆ ZE SOBĄ DO JORDANII

  • adapter do brytyjskich wtyczek
  • leki na problemy żołądkowe (flora bakteryjna jest jednak inna niż w Polsce)
  • buty do wody
  • międzynarodowe prawo jazdy nie jest potrzebne


WADI NUMEIRA

To drugi kanion, który udało nam się odwiedzić i jest naprawdę imponujący. Możesz w nim się poczuć prawie jak w Grand Kanion 🙂


Jordania

Jordania



REZERWAT BIOSFERY DANA

To miejsce koniecznie musisz zobaczyć, nawet jeśli byłoby to kosztem innej atrakcji. W terminie w którym byliśmy rezerwat okazał się zamknięty, ale gdybyśmy mieli wybierać, to zamiast Wadi Attun, tu byśmy poświęcili swój czas. My liznęliśmy tylko obrzeża rezerwatu, ale masz tu do dyspozycji wiele kilometrów szlaków, z których rozpościerają się na pewno wspaniałe widoki na góry i całe mnóstwo formacji skalnych, które pobudzą Twoją wyobraźnię. Musisz tylko wiedzieć, że do większości z tych tras wymagany jest przewodnik oraz grupa o określonej minimalnej liczbie osób.


Jordania



O CZYM NALEŻY PAMIĘTAĆ

  • o królu nie mów złego słowa
  • stołuj się najlepiej u lokalsów
  • targuj się, negocjuj kulturalnie (to nie Egipt)
  • do meczetu wchodź w odpowiednim stroju
  • do meczetu nie wchodź w czasie modlitwy
  • szanuj lokalną kulturę oraz zwyczaje tu panujące


Jordania

Jordania



MAŁA PETRA

To nasz kolejny przystanek na mapie.
Została zbudowana przez Nabatejczyków w I wieku i stanowiła przedmieścia właściwej Petry. Wielu turystów omija Małą Petrę, lub traktuje ją trochę po macoszemu. A szkoda. To, że mała, nie znaczy – mniej ciekawa. Spokojnie można tu spędzić dobre pół dnia, a i nawet cały. Wcale nie kończy się po 300 metrach, jak większość sądzi…


Jordania

Jordania



PETRA

No i co tu pisać, skoro wszyscy wiedzą, że to jedna z najważniejszych atrakcji Jordanii i właśnie dla Petry wielu turystów wybiera się w podróż do Jordanii.
Jeśli lubisz góry, skały, formacje skalne, spacery w skalnym towarzystwie, to możesz tu spokojnie nawet i 3 dni spędzić. Miejsce niesamowite, zbudowane w IV wieku p.n.e. przez Nabatejczyków i jeden z cudów świata.
Cóż chcieć więcej…


Jordania

Jordania



Jordania to było nasze marzenie od wielu lat i bardzo się cieszymy, że mogliśmy chociaż tydzień w tym przepięknym kraju spędzić.

Reasumując powiedzmy sobie krótko; naszym skromnym zdaniem, jeśli masz zamiar wybrać się na weekend, tudzież 4 dni, to absolutnie jest to bez sensu. Tydzień jest optymalny, chociaż i tak za krótko. Te 2 tygodnie, no może 10 dni, byłyby w sam raz bez większej gonitwy. Więc jeśli masz taką możliwość, to celuj w ostatnią opcję.
My tymczasem dziękujemy, że tu dotarłeś/aś i w niedługim czasie będziemy się starać, by poszczególne miejsca opisać w osobnych artykułach, bo zdjęć mamy bez liku. A jest co oglądać. Mamy nadzieję, że na wszystkie nurtujące Cię pytania znalazłeś/aś u nas odpowiedzi.
Zapraszamy już teraz do kolejnych jordańskich odsłon:)


Jordania


 



Jeśli masz ochotę na wirtualną małą czarną, to zamawiając ją będzie nam niezmiernie miło, a Ty docenisz nasz trud włożony w prowadzenie bloga.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

 




A jeśli podobał Ci się ten wpis, to zapraszamy do wsparcia naszego bloga poprzez polubienie naszego facebooka. Będzie to dla nas sygnał, iż wykonujemy dobrą i wartościową pracę🙂

 




A.D.2023

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Przewiń na górę