Rabsztyn
Na pograniczu śląsko-małopolskim na Szlaku Orlich Gniazd niedaleko Olkusza znajdują się ruiny zamku rycerskiego w Rabsztynie. Ostatnie trzy lata to intensywna rewitalizacja obiektu i od maja tego roku (2021) zamek jest dostępny również od środka dla turystów. Nam jeszcze po otwarciu nie udało się dotrzeć, ale można by rzec, że zawitaliśmy tu dosłownie przed, bo w marcu tego roku. Szkoda trochę, bo z innych relacji wiemy, że trzeba będzie ponownie się do Rabsztyna udać. Lecz tym razem zrobimy to w innej porze roku.
Chwilowo dokładamy zimową cegiełkę i zapraszamy na kilka kadrów ze Szlaku Orlich Gniazd…
Okazałe ruiny wznoszą się na szczycie wapiennego wzgórza, a precyzyjniej na Kruczej skale. Nie jest znana dokładna data budowy zamku, ale wiemy iż w XIII wieku powstał zamek drewniany, murowany natomiast został wybudowany za Kazimierza Wielkiego. Pod koniec XIV wieku zamek funkcjonował jako strażnica graniczna mająca swego burgrabiego. Na początku XV wieku w wyniku zasług dla króla Władysława Jagiełłly zamek dostał Spytek z Melsztyna h. Leliwa, wojewoda sandomierski. Wówczas zamek składa się z cylindrycznej, trzykondygnacyjnej wieży i niewielkiego budynku mieszkalnego połączonego z wieżą murem obwodowym.
Gdy w 1592 roku właścicielem zamku został marszałek wielki koronny Zygmunt Myszkowski, zamek zmienił nieco swój charakter. Marszałek dokonał gruntownej przebudowy zamku, przekształcając go z gotyckiej warowni w renesansową rezydencję. W tym czasie dobudowano również dwukondygnacyjny, trzyskrzydłowy pałac, który posiadał blisko 40 komnat. Całość oddzielona była od reszty wzgórza głęboką fosą. Kilka lat przed tą wielką przebudową, bo w 1585 roku na zamku odbyło się huczne wesele hetmana Jana Zamoyskiego z bratanicą króla Istvana Batorego, Gryzeldą. Następne przebudowy i rozbudowały spowodowały, że zamek, który zajmował wierzchołek masywnego ostańca, przeobraził się w warownie o istotnym znaczeni militarnym. Najwyżej widniał średniowieczny zamek.
W 1655 roku wojska szwedzkie podczas odwrotu z Polski zrujnowały i spaliły zabudowania zamkowe. Co najdziwniejsze, zamek mimo dużego potencjału militarnego został oddany wojskom szwedzkim bez walki. W tym czasie był to początek końca jego świetności. Niestety nie starano się o jego odbudowę. Ocalałe z pożaru pomieszczenie służyły jako mieszkania bądź miejsca pomocnicze. Ze wzglądów ekonomicznych dla władz Rabsztyna wybudowano u stóp wzgórza zamkowego dwór i folwark. Wtedy też właścicielami dóbr Rabsztyna zostali Radziwiłłowie. W początkach XIX wieku zamek został opuszczony całkowicie.
Tym kończymy naszą krótką galerię z Rabsztyna i oczywiście zachęcamy do odwiedzin. Kto wie… może się spotkamy na twierdzy?
Jeśli podobał Ci się ten wpis, to zapraszamy do wsparcia naszego bloga poprzez polubienie naszego facebooka. Będzie to dla nas sygnał, iż wykonujemy dobrą i przydatną pracę 🙂
A.D.2021