Kolumna Katskhi
Niedaleko miejscowości Chiatura, którą to zaprezentowaliśmy w ostatnim wpisie, znajduje się niewielka wioska zwana Katskhi.
Jedną z jej najciekawszych atrakcji jest znajdująca pośród zieleni samotna skała zwana Kolumną, ale też i Maczugą Katskhi. Mierzy sobie ona 40 metrów wysokości i gdyby na szczycie nie było zabudowań, to można by się pokusić o stwierdzenie, że swoim kształtem przypomina Maczugę Herkulesa z Ojcowskiego Parku Narodowego w Polsce. Te zabudowania natomiast na jej szczycie to niewielki kościółek oraz pustelnia. Szacuje się, że kompleks wybudowano pomiędzy VI a VIII wiekiem n.e.
Jak powiada miejscowa legenda – w średniowieczu pustelnię zamieszkiwali stylici/słupnicy, czyli mówiąc po naszemu, chrześcijańscy asceci z początków chrześcijaństwa.
Ci słupnicy w akcie dobrowolnej pokuty prowadzili swoje życie w odosobnieniu, na słupach. Pożywienie i woda dostarczane były im za pomocą sznurka. Między innymi kolumna Katskhi była prawdopodobnie tak zamieszkiwana. Odkryto ją ponownie w latach dziewięćdziesiątych XX wieku, kiedy to stała się ona miejscem w którym zamieszkał były skazaniec (handlarz narkotyków) Maxime Qavtaradze. Po wyjściu z więzienia chłop się nawrócił do tego stopnia, że przyjął śluby zakonne i postanowił spędzić resztę życia w odosobnieniu na szczycie wapiennej skały. Na szczycie kolumny oprócz kościółka i pustelni, znajdują się również trzy cele zakonne, piwniczka na wino oraz mur.
Maxime odrestaurował całe miejsce, wybudował dodatkowy niewielki domek, a także zamontował żelazną drabinę po której dwa razy w tygodniu schodzi ze skały by pomodlić się ze swoimi zwolennikami.
No i taka to krótka, acz ciekawa historia miejsca do którego będąc w Chiaturii warto zajrzeć.
Tym samym się w tej krótkiej galerii już żegnamy, ale serdecznie zapraszamy do innych naszych gruzińskich i nie tylko, odsłon.
Gamarjoba!
Jeśli masz ochotę na wirtualną małą czarną, to zamawiając ją będzie nam niezmiernie miło, a Ty docenisz nasz trud włożony w prowadzenie bloga.
A jeśli podobał Ci się ten wpis, to zapraszamy do wsparcia naszego bloga poprzez polubienie naszego facebooka. Będzie to dla nas sygnał, iż wykonujemy dobrą i wartościową pracę 🙂
A.D.2015