Funchal
Rua de Santa Maria
Gdy ostatnim razem zabraliśmy Was do stolicy Madery – Funchal, wstąpiliśmy do pewnej kolorowej dzielnicy – Rua de Santa Maria i obiecaliśmy, że w kolejnym wpisie, czyli tym, pokażemy jak ta dzielnica wygląda. A wygląda niesamowicie!!!
Zatem dzisiejszy wpis będzie raczej fotorelacją do pooglądania tych cudowności w artystycznym wydaniu. Jest tego tak dużo, że postanowiliśmy zaprezentować tylko 1/4 naszych zdjęć. Więcej doznań będziecie mieć na miejscu 🙂
Zapraszamy na ulicę…
Rua de Santa Maria
Jest najstarszą i najprawdopodobniej najbardziej artystyczną i rozpoznawalną ulicą stolicy Madery. I pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno, miejsce to należało do najbardziej zniszczonych i niebezpiecznych miejsc w Funchal. Ale jak się okazuje, przy odrobinie zaangażowania i szczerych chęci takie miejsca można zmieniać na lepsze. I dodatkowo jeszcze czesać przy tym kasę!!! Nastąpiła rewitalizacja i gdyby nie to, iż lokalnym władzom brakło kasy by odnowić fasady kamienic, to nie wiadomo czy Rua de Santa Maria byłaby taka sławna. To mieszkańcy wzięli sprawy w swoje ręce i postawili na mniej kosztowne przedsięwzięcie. Hand made lokalnych artystów zrobił robotę i teraz ulica przyciąga rzesze turystów.
Nam się tutaj bardzo podobało…
Pierwsze kamienice to początek XV wieku. To one odmieniają ulice dzielnicy Santa Maria i po dzień dzisiejszy są odzwierciedleniem tradycyjnej architektury Madery. Bajecznie wykonane balustrady, okna o fikuśnych kształtach, czy też dachówki o różnej ilości warstw wskazują na status społeczny pierwszych mieszkańców.
A co ciekawe, pierwszymi mieszkańcami dzielnicy byli przede wszystkim ubodzy rzemieślnicy, mieszkający początkowo w parterowych konstrukcjach. Ale gdy miasto doczekało się prężnego rozwoju, to i mieszkańcy zaczęli się zmieniać. Tym razem zasiedlali dzielnicę bogaci kupcy handlujący cukrem. Prawdziwym zastrzykiem rozwoju dzielnicy był okres między XVII a XVIII wiekiem.
Sztuka Otwartych drzwi
Projekt „Sztuka Otwartych Drzwi” powstał z myślą o otworzeniu bram miasta Funchal dla lokalnej kultury i sztuki, a cała akcja z tym związana rozpoczęła się w 2010 roku. Głównym inicjatorem projektu był Jose Montero, który to doszedł do porozumienia z władzami.
Tym samym Rua de Santa Maria zostaje pracownią artystów, gdzie podniszczone budynki służą niczym płótna dla malarzy. Jednym z założeń projektu było nadawanie drugiego życia starym i poniszczonym drzwiom.
Tak zaczęły powstawać nowe stare drzwi na Maderze, a ulica stała się główną przestrzenią pracy dla malarzy i grafików.
Dzięki tej wspaniałej sztuczce w sztuce, dzielnica mająca niezbyt pochlebną opinię notuje spadek przestępczości, a bliska odległość od centrum, natłok turystów chcących fotografować niesamowite dzieła spowodował, że Rua de Santa Maria została ekskluzywną dzielnica, na której znajdziecie wiele dobrych restauracji i hoteli. Drzwi na Maderze pozwoliły dzielnicy na wyjście z biedy i przestępstw, a turyści mogą się zachwycać uliczną sztuką niczym w muzeum.
Jak widzicie, miejsce ma swój niepowtarzalny klimat i jest godne polecenia. Można tak chodząc od drzwi do drzwi stracić rachubę czasu. Także gdy tylko zdecydujecie się kiedyś na odwiedziny wyspy wiecznej wiosny, to koniecznie poświęćcie przynajmniej jeden dzień na eksplorację stolicy i koniecznie odwiedźcie Rua de Santa Maria.
My już więcej nie gadamy, lecz do końca wpisu zostawiamy Was z malowanymi drzwiami 😉
Rozmusiaki pozdrawiają i do innych wpisów zapraszają 🙂 🙂 🙂
Jeśli podobał Ci się ten wpis, to zapraszamy do wsparcia naszego bloga poprzez polubienie naszego facebooka. Będzie to dla nas sygnał, iż wykonujemy dobrą i przydatną pracę 🙂
A.D.2018