Ojcowski Park Narodowy





Pod popularnym, szczególnie wśród mieszkańców pobliskiego Krakowa słowem ”Ojców” kryje się nie tylko położona na Wyżynie Krakowsko – Częstochowskiej rekreacyjna i wypoczynkowa miejscowość, ale także malownicze doliny Prądnika i Sąspówki oraz ich otoczenie. Piękna okolica, stanowiąca prawdziwą mekkę niedzielnych (w tym nas) turystów, objęta jest od 1956 roku ochroną jako Ojcowski Park Narodowy.
W parku obejrzeć można prawdziwe cuda natury – wymyte w wapieniach jurajskich głębokie jary, skały o fantastycznych formach, układające się w maczugi, iglice i bramy, działające na wyobraźnię liczne jaskinie, w których znaleziono najstarsze na ziemiach polskich ślady człowieka sprzed 120 tysięcy lat.
W Ojcowie bierze też swój początek jedna z najbardziej atrakcyjnych tras turystycznych Polski – Szlak Orlich Gniazd, biegnący do Częstochowy, a wytyczony pomiędzy zrujnowanymi najczęściej skalnymi zamkami, strzegącymi niegdyś drogi kupieckiej Kraków – Śląsk. Należą do niego między innymi pozostałości warowni w Bobolicach, Mirowie, Morsku, Ogrodzieńcu, Ojcowie, Olsztynie, Ostrężniku, Rabsztynie i Smoleniu. Najsławniejszym obiektem Szlaku Orlich Gniazd jest zamek Szafrańców w Pieskowej Skale, ale o nim innym razem. A skoro jesteśmy przy zamkach, to może od zamku wpis zacznijmy.

Zamek w Ojcowie



  • Wzniesiony w drugiej połowie XIV wieku przez Kazimierza Wielkiego.
  • Od czasów Jagiełły był siedzibą starostwa niegrodowego.
  • Wiek XVIII / XIX to czas gdy był mało zamieszkiwany, przez co został mocno zaniedbany.
  • Do tego stopnia, iż w 1829 roku z uwagi na groźbę zawalenia został częściowo rozebrany z pozostawieniem wieży, murów obronnych i bramy wjazdowej.

Ojców Zamek w Ojcowie Szlak Orlich Gniazd zwiedzamy Polskę

Ojców Zamek w Ojcowie Szlak Orlich Gniazd zwiedzamy Polskę Jura Krakowsko Częstochowska



Wstęp mamy już za sobą, zatem serdecznie zapraszamy na spacerek w zimowej odsłonie po Ojcowskim Parku. Nie będzie to długi spacer, chociaż można tu spędzić wiele czasu, bo do dyspozycji jest kilka szlaków, które w sumie dają nieco ponad 46 km. Zatem trochę tych kilometrów do pokonania jest. No ale ta zima… zimno trochę jest. 
W odpowiednim czasie zaprezentujemy jesienne wydanie Parku, w którym spędziliśmy o wiele więcej czasu. Dzisiaj to tylko propozycja na niedzielny spacerek w ładnych okolicznościach przyrody. Gdy tylko trafi Wam się taki błękit nieba, a macie stosunkowo blisko do Ojcowa, to nie zastanawiajcie się co zrobić ze sobą w niedzielny dzień, tylko czym prędzej gnajcie do Ojcowa 🙂

Szlak Orlich Gniazd Ojcowski Park Narodowy Jura Krakowsko Częstochowska

Ojców Szlak Orlich Gniazd Jura Krakowsko Częstochowska ojcowski Park Narodowy

Ojców Zamek w Ojcowie Szlak Orlich Gniazd Ojcowski Park Narodowy Jura Krakowsko Częstochowska



Oczywiście warto w tej niezwykłej krainie bywać częściej, gdyż ukrytych jaskiń czy innych zakamarków jest tu bez liku i za każdym razem można odkrywać coś nowego, albo to samo, tylko z innej perspektywy. A ciekawostką niech będzie fakt, iż Ojcowski Park jest najmniejszym z Parków Narodowych w naszym pięknym kraju, a osobliwością parku są tutejsze nietoperze, od których wręcz trzeba się opędzać 😉 😉 🙂
A tak poważniej z 25 gatunków zamieszkujących Polskę, 17 możemy spotkać w Ojcowie.


Jednak PN w Ojcowie to przede wszystkim wszelakie formacje skalne. To one przyciągają wzrok najbardziej i uruchamiają naszą wyobraźnię. Ukształtowane procesami geologicznymi przez tysiące lat mają nawet swoje nazwy. Zatem gdy już zawitacie do Ojcowa, to pamiętajcie, że wypada się im przyjrzeć bliżej 🙂
Na pierwszy rzut idzie ;


Brama Krakowska


Skąd taka nazwa?
Kiedyś rejony Ojcowa znajdowały się na często uczęszczanym szlaku handlowym i właśnie tędy tenże szlak kupiecki przebiegał z Krakowa na Śląsk. To oczywiście takie trochę pitu pitu, ale tę wersję przyjmuje się jako najbardziej wiarygodną. Tak czy siak, bloki skalne o wysokości 15 – 20 metrów tworzą ciekawą wersję bramy i nie ma się co czepiać szczegółów. Za skałami znajdziecie dwa wąwozy – Skałbania i Ciasne Skałki – a obok słynne źródełko miłości.
Brama Krakowska to nie byle jaka brama, gdyż przepowiada też koniec świata…
Legenda mówi, iż skały z roku na rok zmniejszają swą odległość między sobą. Jak się zejdą któregoś roku ze sobą, to wtedy właśnie nastąpi… bęc! I będzie po ptokach 😉
Dlatego też jeśli zastanawiają Was kije podpierające kolumny, to wiedzcie, że to one właśnie powstrzymują przesuwanie się bramy ku sobie, i te zwykłe patyki mogą uratować nas przed końcem świata!
Zatem nie zapomnijcie dołożyć swojego kija by uratować świat 😉



Rękawica



Ten wapienny ostaniec swoim kształtem przypomina pięciopalczastą rękawicę bądź dłoń. Lepiej się prezentuje ze szlaku wiodącego zboczami Koronnej Góry, tuż przy jaskini Ciemnej, aniżeli z dna doliny. Jednak zimą tym szlakiem nie szliśmy, więc musicie zaczekać do wpisu z innej pory roku. Wtedy zaprezentujemy te ”pięć palców” 😉
Tymczasem z Rękawicą również niesie się legenda, która mówi o jej powstaniu tak;
Gdy dolinę plądrowali Tatarzy, to miejscowa ludność schroniła się w jaskini, a Bóg widząc to, postanowił ocalić ich od zguby i zasłonił wejście jaskini swoją dłonią.


Przy Rękawicy postanowiliśmy zabawić chwilę dłużej i nawet zrobiliśmy sobie mały popasik. Szkoda, że w tym miejscu ławeczki nie było, bo by się w tym słoneczku posiedziało trochę dłużej 😉 Najbliższa jest przy źródełku miłości, ale tam za dużo zakochanych było… W każdym razie poradziliśmy sobie i było to przysłowiowe 5 minut na relaks z pięknym widokiem 🙂



Igła Deotymy



Ten charakterystyczny ostaniec, którego raczej przeoczyć nie sposób, swoje miejsce odnalazł pomiędzy Panieńskimi Skałami a Skałami Kawalerskimi. 
Ma kształt iglicy, stąd wiemy że to igła, natomiast Deotyma to pseudonim literacki poetki Jadwigi Łuszczewskiej, która w roku 1853 przebywała w Ojcowie i zamieszkiwała stojącą obok ostańca willę ”Pod Koroną”, w której tworzyła swe wiersze.


Maczuga Herkulesa



To chyba najbardziej rozpoznawalny ostaniec na mapie Ojcowskiego PN. I choć znajduje się w Pieskowej Skale to warto, a nawet trzeba tu zajrzeć. Tym bardziej, że prócz maczugi możecie wejść do zamku, a też warto.
Maczuga Herkulesa liczy sobie 25 metrów wysokości i oczywiście powstała dzięki działalności krasowej CO2 oraz wody, w przeciwieństwie do tego co mówią nam legendy.
Jednak do tematu Maczugi Herkulesa i znajdującego się nieopodal zamku wrócimy w osobnym wpisie, do którego już teraz zapraszamy.



No dobrze, skoro mamy już najważniejsze i najładniejsze ostańce za sobą, to wróćmy na ścieżki parku, gdyż parę kilometrów Maczuga nas przeniosła. Jakieś 10 minut samochodem, ale tylko 1,5h na piechotkę 😉
Pomaszerujmy zatem trochę wzdłuż potoku Prądnika i oddajmy się naturze. Poza tym wzdłuż potoku sporo się dzieje, a i ruch na szlaku dość spory.


Gdy już sobie tak dychniecie na tym zimowym spacerku, to warto wskoczyć na jakąś górkę, w tym przypadku skałkę, by zobaczyć co nieco z góry. Bo jak pamiętacie z innych naszych wpisów – z góry lepiej widać 😉
I tak na przykład można skorzystać z gościnności;

Skały Krukowskiego



Skałę tę znajdziecie tak trochę naprzeciw, lecz bardziej na lewo od Bramy Krakowskiej. Jest to jeden z elementów szlaku łączącego między innymi jaskinię ciemną oraz Rękawicę, przez punkty widokowe na górze Koronnej i dalej przez Skały Puchacza aż do dna Doliny Prądnika przy wylocie Wąwozu Smardzowickiego. Ale tę wersję pokażemy w innej odsłonie pory roku.
Tymczasem z góry mamy widok taki;

Ojcowski Park Narodowy Skała Krukowskiego



A po zejściu taki;


Ojcowski Park Narodowy Skała Krukowskiego

Ojcowski Park Narodowy Skała Krukowskiego

Ojcowski Park Narodowy Skała Krukowskiego

Ojcowski Park Narodowy Skała Krukowskiego


Jaskinia Krowia



Kierując się od Bramy Krakowskieh do Skały Krukowskiego, będziecie mijać Jaskinię Krowią. Tym co mają dzieci, podpowiadamy, że tu jest przymusowy postój, gdyż dzieciaki muszą skorzystać z górki jaka znajduje się pod jaskinią, by pozjeżdżać na… na czym się da 😉 Rzecz jasna zimą.
Jej nazwa pochodzi jak się nietrudno domyślić od przetrzymywanych tu krów,  które z kolei wypasane były na okolicznych pastwiskach Doliny Prądnika.
Taka małą ciekawostką jest też scena, którą kręcono z Horpyną w filmie Ogniem i mieczem. Efekt spływającego po ścianach wodospadu uzyskano polewając skałę wodą z sikawki wozu strażackiego.

Ojcowski Park Narodowy Jaskinia Krowia



Jonaszówka



Trochę tak skaczemy po PN, ale chcemy Wam pokazać, że w krótki zimowym dniu można całkiem sporo zobaczyć. A Jonaszówka jest tego doskonałym przykładem.
Ta niewielka skała nazywana też Grubym Jankiem znajduje się przy wlocie Doliny Sąspowskiej do Doliny Prądnika i jest wyśmienitym punktem widokowym na Ojców. Dobrze też stąd prezentuje się wzniesienie na którym stoi Zamek Ojcowski. Do pokonania będziecie mieli jedyne 20 metrów, lecz uważajcie zwłaszcza wtedy, gdy popada lub gdy wpadniecie tu jak my zimową porą. Wygładzone kamienie przez setki lat potrafią być naprawdę śliskie. Na górze podtrzyma Was zamontowana barierka, a na samym szczycie znajdziecie platformę widokową z tablicą na której jest opisana panorama.
Z Janoszówki również dobrze widać stawy, w których hodowlany jest pstrąg potokowy.

Ojcowski Park Narodowy Janoszówka

Ojcowski Park Narodowy Janoszówka

Ojcowski Park Narodowy Janoszówka Stawy hodowlane

Ojcowski Park Narodowy Janoszówka



No to zejdźmy zobaczyć, czy faktycznie jakieś pstrągi są do wzięcia 😉

Ojcowski Park Narodowy Janoszówka


   Ciekawostek kilka o ojcowskim pstrągu



Wylęgarnia jest budynkiem historycznym powstałym w latach 30 tych XX wieku. Zmodernizowana na początku lat 90 tych stanowi w pełni nowoczesne i profesjonalnie wyposażone zaplecze gospodarstwa rybackiego.

Ojcowski Park Narodowy Wylęgarnia pstrąga


W zależności od wieku pstrąga, w jednym stawie znajduje się od kilkuset do kilkunastu tysięcy ryb. Pstrągi w trakcie hodowli są ręcznie segregowane i umieszczane w poszczególnych stawach w zależności od wielkości i wagi. Dzięki małej obsadzie w stawach w Ojcowie, pstrągi pobierają pokarm naturalnie i tylko częściowo dokarmiane są granulatem paszowym. Rybom zapewnia się dużo miejsca do rozwoju i budowy tkanki mięśniowej.




W procesie hodowli zachowane są tradycyjne metody produkcji bez użycia przemysłowych technik przyspieszających przyrost wagi i wielkość ryby. Proces karmienia nie jest zmechanizowany i wymaga bezpośredniego udziału człowieka. Odławianie pstrągów następuje w sposób tradycyjny poprzez przeciąganie sieci przez staw, przez co nie dochodzi do duszenia i uszkadzania ryb.


Pstrąg Ojcowski jest produktem tradycyjnym z Małopolski zarejestrowanym przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zaś firma Pstrąg Ojcowski należy do Europejskiej Sieci Regionalnego Dziedzictwa Kulinarnego, zrzeszającej producentów i restauratorów którego celem jest zachowanie i rozwój regionalnych tradycji kulinarnych charakterystycznych dla danych regionów Unii Europejskiej.




Tradycja hodowli pstrągów potokowych w Ojcowie sięga lat 30 XX wieku, kiedy w 1935 roku powstała tu pierwsza w regionie Pstrągarnia, na gruntach księżnej Ludwiki Czartoryskiej. Dziś właśnie by się ta historia kończyła, bo dawne stawy hodowlane były nieużywane i miały zostać poddane procesowi naturalizacji. Nie pozwoliły na to Panie Magda Węgiel oraz jej córka Agnieszka Sendor. W 2014 roku objęły w dzierżawę dawne stawy i dzięki wytężonej pracy stworzyły tutaj wspaniałe miejsce, chętnie odwiedzane przez turystów takich jak na przykład my 🙂



A całego dobytku pilnuje ich kot 😉


No cóż… sporo jest jeszcze do zobaczenia w Ojcowskim PN, jak chociażby Kaplica ”Na wodzie”, jak osada młynarska Boroniówka, do której warto osobny wpis zrobić, jak muzeum obecnie znajdujące się w budynku dawnego hotelu ”Pod łokietkiem”  i oczywiście szlaki, których razem jest 5 sztuk – czerwony, zielony, żółty, niebieski i czarny. Każdy na swój sposób uroczy. Zbierzemy je kiedyś do kupy i pokażemy co, gdzie i jak.
Tymczasem by nie przedłużać tego wpisu, będziemy się powoli z Wami żegnali, ale rzecz jasna drogę powrotna okrasimy kilkoma fotkami 🙂



Jak zaczęliśmy, tak też i kończymy 🙂
PN w Ojcowie to naprawdę świetne miejsce na odpoczynek i relaks. Dzisiaj w zimowej odsłonie, na kolejny raz może zrobimy w jesiennej…
Rozmusiaki Ojców polecają i do innych wpisów zapraszają!


Ojców Zamek w Ojcowie Szlak Orlich Gniazd zwiedzamy Polskę
Rozmusiaki.pl Podróżuj z nami Rozmusiakami


Jeśli podobał Ci się ten wpis, to zapraszamy do wsparcia naszego bloga poprzez polubienie naszego facebooka. Będzie to dla nas sygnał, iż wykonujemy dobrą i przydatną pracę 🙂

 



 

A.D.2021

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Przewiń na górę